Reklama

Pochodzenie ma znaczenie - kupujmy polskie truskawki

W sklepach mamy dwa rodzaje owoców - polskie i importowane. Dowiedz się, dlaczego to dwa różne produkty? Dlaczego owoce krajowe są zawsze smaczniejsze i zdrowsze od importowanych? Jak rozpoznać polską truskawkę? I dlaczego truskawki to superowoce?

Warto spożywać lokalne produkty, które są świeższe, smaczniejsze i lepiej dopasowane do potrzeb naszego organizmu i mikrobiomu. Będąc na wakacjach i w miejscu, gdzie mieszkamy. Czas na patriotyzm dietetyczny

1. Dlaczego truskawki polskie i importowane to różne produkty?

Ten sam owoc wyprodukowany w różnych miejscach różni się smakiem, zapachem i zawartością składników odżywczych, zależnie od gleby, klimatu i sposobu uprawy. Nawet gdyby cena owoców, także warzyw, krajowych i importowanych, była równa - warto mieć świadomość, że to nie ten sam produkt.

Owoce, jak książki, nie oceniajmy tylko po okładce

Kupujemy oczami. Ale w przypadku produktów o walorach prozdrowotnych, powinniśmy patrzeć szerzej. Od truskawki oczekujemy nie tylko wyglądu, jej potencjał stanowią wybitne walory odżywcze.

Nastawienie na rodzime owoce, których droga od pola do stołu jest najkrótsza, to najlepsza inwestycja w zdrowie. To one, dojrzewając w słońcu, zrywane w pełni dojrzałości, tuż przed spożyciem, nienarażone na długi transport do miejsca docelowego spożycia, są najbardziej zasobne w witaminy, składniki mineralne i tysiące związków bioaktywnych - mówi Monika Hajduk, dietetyk kliniczny.

Jeśli owoce produkowane są na różnych kontynentach, różnice są jeszcze większe. Inny klimat, woda, gleba, no i konieczność długiego transportu, wpływają na ich jakość.

Pamiętajmy, lokalność oznacza krótszy transport. Krótszy czas jaki mija o zbioru do konsumpcji, wpływa na smak owoców, ale także na ich wyższą wartość odżywczą.

2. Dlaczego owoce krajowe są zawsze smaczniejsze i zdrowsze od importowanych?

Truskawki krajowe są świeższe niż importowane, które muszą być przystosowane do transportu. Owoce przeznaczone do długiego transportu są często zbierane niedojrzałe, mówi się „na blado”, tak by nie zepsuły się w drodze. Często są też poddawane procesom, które ograniczają ilość bakterii, by wydłużyć ich trwałość. Może to wpływać na smak i ograniczać zawartość korzystnych mikroorganizmów oraz niektórych składników odżywczych.

To kluczowe. Żeby egzotyczne warzywa i owoce zostały przetransportowane do Polski i sprzedane, muszą mieć wybite wszystkie bakterie, które się na nich znajdują, i w związku z tym - nie mówię, że nie są smaczne - ale na pewno ich właściwości zdrowotne są ograniczone. Dlatego zachęcam do tego, by będąc w Egipcie, spożywać owoce, warzywa egipskie. Będąc w Kalifornii, spożywajmy kalifornijskie. A jak jesteśmy w Polsce, spożywajmy polskie. Chodzi o taką generalną zasadę

- mówi dr Igor Łoniewski z Zakładu Biochemii i Żywienia Człowieka, PUM w Szczecinie.

Nasz organizm najlepiej przyswaja produkty z miejsca, w którym żyjemy - są one zgodne z lokalną florą bakteryjną i klimatem. Rośliny z naszego otoczenia wspierają mikrobiom jelitowy, który jest dostosowany do lokalnych warunków środowiskowych.

Powinniśmy spożywać to, co rośnie w miejscu, w którym my żyjemy. Dlaczego? Ponieważ warzywa i owoce, które rosną w Polsce, są odpowiednie dla naszych bakterii. To rzadko używany argument. Warto zrozumieć tę logikę. Bakterie trawią błonnik, który znajduje się w warzywach i owocach. Bakterie, które są w naszej glebie i w naszych jelitach, to rodzaj symbiozy. My jesteśmy lepiej dostosowani do trawienia naszych warzyw i owoców, niż warzyw i owoców egzotycznych

- mówi dr Łoniewski, który zainicjował polskie badania nad osią mózgowo-jelitową.

Każdy powinien korzystać z lokalnego rynku. Ta rekomendacja dotyczy konsumentów pod każdą szerokością geograficzną.

3. Jak rozpoznać polską truskawkę jeszcze przed jej spróbowaniem?

Barwa i kształt truskawek są charakterystyczne dla danej odmiany, ale generalnie polskie owoce mają stożkowaty lub sercowaty kształt. Postrzegamy go jako znany, tradycyjny. Dojrzałe owoce są jasnoczerwone i błyszczące. Są duże i pachną. Zapach jest najbardziej intensywny przy szypułce. Jest ona świeża i soczyście zielona, sztywna i delikatnie odstaje od owocu. Jak mówią producenci – szypułka zawsze prawdę powie.

Szypułka prawdę Ci powie

Truskawka odbierana jest od producentów w dniu zerwania, maksymalnie na drugi dzień rano, po natychmiastowym schłodzeniu. Tak świeżego towaru w markecie życzylibyśmy wszystkim. Nie musi on podróżować przez pół świata, nie pozostawia śladu węglowego. Polską truskawkę bezbłędnie poznamy po smaku i po szypułce. Szypułka świeżej truskawki jest też świeża. Ona prawdę Wam powie

- mówią Wiesława i Zenon Janiak, jedni z pionierów uprawy w szklarni.

Szypułka po 3-4 dnia transportu, z krajów północnej Afryki, nie jest świeża. Po niej widać zmęczenie. Nie jest jasnozielona, jest ciemna, sucha i nie odstaje już od owocu.

4. Skąd bierze się różnica w cenie truskawek?

O cenie decydują podaż i popyt, koszty produkcji, transportu, a na każdym etapie pogoda. Wiele gatunków owoców pochodzi z krajów o niższych kosztach pracy i produkcji - to wpływa na ich niższą cenę. Importowane truskawki są tańsze, bo produkcja w cieplejszym klimacie jest tańsza.

Różnice w cenie są znaczące. W sezonie mogą sięgać 30-50%. Na samym początku polskiego sezonu, na przełomie kwietnia i maja, są znacznie wyższe. W okolicach majówki sięgają 300-400%.

Pamiętajmy jednak, że to różne produkty. Co ciekawe, gdy sprzedawane są obok siebie - jedne i drugie mają grono zadowolonych klientów.

Taka sytuacja ma miejsce w Krakowie, w popularnym Centrum Handlowym „Serenada”, stoisko lokalnych producentów zlokalizowane jest obok sklepu sieci Biedronka. Na przełomie kwietnia i maja hiszpańskie owoce kosztowały w Biedronce 10 zł/kg. Pierwsze polskie truskawki z upraw tunelowych, sprzedawane przez lokalnych plantatorów, kosztują 40 zł za kilogram.

Klienci doceniają, że owoce na naszym stoisku są codziennie świeże. Mogą znaleźć w nich smak i zapach. Wiele osób przechodząc zatrzymuje się i mówi  „tak pachną te truskawki, że nie można przejść obok”. Po czym kupują i wracają. Kto doświadczy jakości, staje się fanem lokalnych owoców. Jest olbrzymi popyt na dobrej jakości, świeże, polskie truskawki

- mówią Agnieszka i Michał Leleń, plantatorzy z małopolskiego Maszkowa, którzy pod marką „Truskawka od Rolnika” zdobyli tytuł „Truskawkowej Marki Roku 2024” i „Jagodowej Marki Roku 2025”.

5. O co powinniśmy dbać jako Polacy, konsumenci i producenci?

Jako konsumenci powinniśmy promować rzetelnych handlowców i być krytycznym, w przypadku gdy pochodzenie owoców nie jest czytelne. Fałszuje się kraj pochodzenia, by sprzedać tanio pozyskane owoce jako te „lepsze”, krajowe, po wyższej cenie.

Warto kupować u plantatorów i u sprawdzonych dostawców. Powinniśmy czytać etykiety i pytać o to, skąd są owoce i warzywa. W przypadku owoców, zwracać uwagę na smak i zapach - polskie truskawki pachną intensywnie.

Patrzmy na szypułkę. Jej nieatrakcyjny wygląd może wskazywać na to, że truskawki przebyły długą drogę, zanim trafiły na polski targ. Coraz częściej sprzedawcy i plantatorzy dbają o to, aby informacja o ich truskawkach pojawiła się na opakowaniach. Pojawiają się numery telefonów, pojawiają się adresy, odnośniki do stron internetowych czy profili społecznościowych. Zachęcam, żeby konsumenci trafiali do producentów, a nawet, idąc krok dalej, odwiedzali konkretne gospodarstwo. Wielu plantatorów organizuje samozbiory

- podpowiada Albert Zwierzyński, ekspert, praktyk i doradca w obszarze uprawy truskawek, który współpracuje z największymi plantatorami w Polsce.

Jako konsumenci i producenci, dbać powinniśmy o szacunek dla prawa. Co przyda się nie tylko dziś i nie tylko kiedy kupujemy truskawki. Owoce powinny być jednoznacznie identyfikowalne jako polskie lub greckie, hiszpańskie, marokańskie, ukraińskie czy rumuńskie.

6. Dlaczego truskawki to superowoce?

Truskawki to nie tylko najbardziej wyczekiwany owoc sezonowy, to także sprzymierzeniec w walce z podwyższonym cholesterolem i nadciśnieniem. Truskawki wspierają pracę serca, mózgu i naszą odporność. Są niskokaloryczne, pełne witaminy C, błonnika i antyoksydantów. Dzięki tym prozdrowotnym właściwościom truskawki, podobnie jak i inne owoce jagodowe, zasługują na miano superowoców. A najlepsze jest to, że właśnie rozpoczyna się ich czas, korzystajmy

- poleca Justyna Marszałkowska-Jakubik, dietetyczka kliniczna, specjalistka zdrowia publicznego, inicjatorka akcji edukacyjnej #JagodoweCodziennie.

Pojęcie superowoców nie jest terminem naukowym, ale doskonale przyjęło się w potocznym języku i idealnie oddaje istotę grupy owoców jagodowych, czyli owoców o ponadprzeciętnej wartości odżywczej.

Zaliczamy do nich agrest, aronię, borówki, jagodę kamczacką, jeżyny, minikiwi, maliny, porzeczki czarne i czerwone, rokitnik, truskawki i żurawinę. Są one charakterystyczne dla naszego klimatu. Nigdzie na świecie nie produkuje się ich tak wielu, w tak dużych ilościach. Na wielu rynkach używa się określenia polish super fruits - polskie superowoce.

Duże amplitudy temperatur rocznych i dobowych przekładają się na ich smak i wybarwienie. Polskie owoce jagodowe mają unikalny balans słodkich i kwaśnych nut smakowych. Niespotykany w głębi kontynentu i na obszarach nadmorskich, w Skandynawii i nad Morzem Śródziemnym. Niewiele osób, nawet smakoszy, ma świadomość, że nasze owoce uważane są za najsmaczniejsze w Europie.

Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw

 

 

 

 

 

Aplikacja pilaonline.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 17/05/2025 14:05
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo pilaonline.pl




Reklama
Wróć do