
Najpierw zmasakrował jej twarz butelką, potem skopał i zostawił na mrozie na pewną śmierć. Za usiłowanie zabójstwa Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał 40-letniego Rafała W. z Wągrowca na 23 lata pozbawienia wolności.
Pił i bił. W czerwcu 2023 roku Rafał W. wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok m.in. za znęcanie się nad matką i poprzednią partnerką. Resocjalizacja w jego przypadku nie zdała żadnego egzaminu. Wrócił do Wągrowca, a nową partnerkę traktował tak samo brutalnie jak poprzednią. Najpierw z nią pił, a potem bił. 8 grudnia 2023 roku omal jej nie zabił. Tamten wieczór spędzali razem w barze niedaleko plaży nad jeziorem. Po wyjściu z baru zaatakował partnerkę. Najpierw zmasakrował jej twarz butelką, a kiedy upadła, brutalnie skopał. Jakby tego było mu mało zdjął jej kurtkę, zarzucił na zakrwawioną głowę i zostawił nieprzytomną na śniegu na pewną śmierć.
Gdyby nie szybka pomoc, zastosowanie zaawansowanych technik medycznych i sprzętu, nie przeżyłaby
– podkreśliła sędzia Katarzyna Wolff uzasadniając wyrok skazujący za usiłowanie zabójstwa.
Nie wiadomo jak długo leżała na zamarzniętej ziemi. Kiedy dotarła do niej pomoc 38-latka była już w stanie hipotermii – temperatura jej ciała była niższa niż 28 stopni. Lekarze stoczyli walkę o jej życie. Rafał W. zjawił się tej nocy w szpitalu. Bardziej jednak niż stan partnerki interesowała go torebka pielęgniarki; ukradł jej portfel. Usłyszał za to dodatkowy zarzut.
Za to, co zrobił swojej partnerce, wągrowiecka prokuratura oskarżyła go o usiłowanie zabójstwa. Proces toczył się w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Na rozprawy był doprowadzany z aresztu, do którego trafił tuż po zatrzymaniu. Sąd nie znalazł dla niego żadnych okoliczności łagodzących. Uznał, że działał bez powodu. Za skatowanie 38-latki i pozostawienie jej na pewną śmierć Rafał W. został skazany na 23 lata pozbawienia wolności.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie