
W maju 2023 roku miał być gotowy nowy most na Gwdzie na obwodnicy Piły w ciągu DK10 i DK11. Do dziś prace w tym miejscu nawet się nie rozpoczęły.
Najpierw budowa mostu tymczasowego, później rozbiórka starej przeprawy i budowa nowego mostu - taki był plan działań Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na obwodnicy Piły w ciągu dróg krajowych numer 10 i 11, w okolicy nieistniejącego już „Baru Bieszczadzkiego”. W sierpniu 2021 roku poznański oddział GDDKiA poinformował o podpisaniu umowy z wykonawcą tych prac.
- Plac budowy zostanie przekazany w najbliższych dniach. Zadanie w pierwszej kolejności polegać będzie na zaprojektowaniu i uzyskaniu wszystkich wymaganych uzgodnień dla mostu tymczasowego. Następnie po skompletowaniu dokumentacji projektowej Wykonawca wykona przeprawę tymczasową w celu przełożenia ruch pojazdów i pieszych na czas robót zasadniczych. Prace budowlane skoncentrują się na rozbiórce starego, istniejącego mostu i budowie nowego. Zaprojektowano obiekt trójprzęsłowy w formie żelbetowej płyty pomostowej zespolonej ze sprężonymi, prefabrykowanymi dźwigarami głównymi typu „T”. Na nowym moście zlokalizowana będzie jezdnia, chodnik oraz ścieżka pieszo – rowerowa - informował już ponad dwa lata temu poznański oddział GDDKiA.
Zgodnie z umową prace przy budowie nowego mostu miały kosztować ponad 12 milionów złotych brutto i zakończyć się w maju 2023 roku. Do dziś jednak w tym miejscu nie pojawił się żaden sprzęt budowlany, a stary most stoi jak stał.
Jak dowiedział się portal PiłaOnline - w lutym tego roku GDDKiA odstąpiła od umowy z wykonawcą - konsorcjum, którego liderem była firma „PBW Inżynieria Jacek Garbacz w spadku”. - Odstąpiliśmy od umowy w dniu 21.02.2024 roku z przyczyn leżących po stronie Wykonawcy i obciążyliśmy go karą umowną. Wykonawca zwrócił się o uruchomienie procedury mediacyjnej w celu polubownego zakończenia sporu. Procedura jest w trakcie - tłumaczy Marcin Kucharczak z poznańskiego oddziału GDDKiA.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowała materiały do ogłoszenia nowego przetargu na realizację tej inwestycji, ale jak na razie nie wiadomo nawet kiedy przetarg zostanie ogłoszony. - Z uwagi na to, że przebudowa ta jest dofinansowywana z programu Military Mobility, przed ogłoszeniem postępowania dokumentacja musi zostać zweryfikowana przez CUPT [Centrum Unijnych Projektów Transportowych - red.]. Aktualnie trwa weryfikacja tej dokumentacji. Nowy przetarg może być ogłoszony po weryfikacji materiałów przez CUPT - mówi Marcin Kucharczak.
Military Mobility to program, który przewiduje dofinansowanie dla inwestycji zakładających dostosowanie infrastruktury dla potrzeb zarówno cywilnych, jak obronnych.
Po zaakceptowaniu materiałów przez CUPT przetarg zostanie niezwłocznie ogłoszony. Planujemy zakończenie zadania do końca 2026 roku
- zapewnia Marcin Kucharczak.
Zakres inwestycji pozostanie taki sam jak przy pierwszym przetargu na to zadanie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przetargi wygrywa się najniższą ceną a potem się dziwicie, że nie każdy "Januszex" jest w stanie doprowadzić budowę do końca. Tak samo markety wygrywają ze zwykłymi sklepami a potem się dziwicie, że kiełbasa nie smakuje, kurczak pieczony zalatuje padliną, a piwo nie kopie.