
Piła ma zyskać prawie 55 milionów złotych, a powiat pilski - ponad 30 milionów. Od 2025 roku mają zmienić się zasady finansowania samorządów. - Przywracamy samorządom samodzielność - mówią politycy Koalicji Obywatelskiej.
Zmiany dotyczą m.in. udziału samorządów we wpływach z PIT i CIT. Przyjęty przez rząd projekt ustawy zakłada odejście od obecnej zasady, według której dochód samorządów z tytułu PIT i CIT naliczany jest od podatku należnego danemu samorządowi. Od przyszłego roku dochody samorządów z PIT i CIT mają być liczone jako procent od dochodów podatników z terenu danego samorządu.
Kończymy z erą jeżdżenia z czekami i przywracamy samorządom samodzielność
- mówił podczas konferencji prasowej w Pile poseł Koalicji Obywatelskiej, były prezydent Piły, Piotr Głowski. - To oznacza więcej pieniędzy na te najbardziej trudne dla samorządów wydatki, czyli wydatki bieżące - dodał.
Nowe rozwiązania chwali burmistrz Chodzieży i jednocześnie prezes Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski, Jacek Gursz. - To uczciwy, równy dla wszystkich system. To rozwiązanie jeszcze bardziej zmobilizuje też nas, samorządowców do starań o nowych inwestorów - mówił. - Na tym nowym rozdaniu, na tym nowym algorytmie, skorzystają wszystkie samorządy. Oczywiście, to nie jest tak, że wszyscy jesteśmy zadowoleni w stu procentach, dlatego też chcemy rozmawiać z ministrem finansów o kolejnych rozwiązaniach - dodał Jacek Gursz.
- Największym zagrożeniem dla funkcjonowania samorządów jest nieprzewidywalność, a z tym mieliśmy do czynienia przez ostatnie lata. Te nowe, jasne reguły będą fundamentem który pozwoli dalej nam realizować inwestycje i ponosić wydatki bieżące - mówiła podczas konferencji prezydent Piły, Beata Dudzińska.
Wreszcie samorządowcy odzyskują podmiotowość. To od ich inwencji, aktywności, kompetencji, ale i współpracy z przedsiębiorcami, stowarzyszeniami i mieszkańcami będzie zależała pomyślność miasta, gminy, powiatu czy województwa
- mówiła w Pile posłanka Koalicji Obywatelskiej Maria Małgorzata Janyska. - Samorządy muszą mieć dochody skorelowane z dochodami swoich mieszkańców, bo wtedy mają doping do ich rozwoju. Samorządowcy nie mogą być skazani - tak jak to było przez osiem lat rządów PiS - na zabieganie o łaskę jakiegoś posła, żeby łaskawie przyjechał, żeby go powitać i żeby mu się podlizać, po to by ten poseł był emisariuszem w ministerstwie czy innej agendzie i „załatwił” inwestycję. To było chore - dodała.
Projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego rząd przyjął w ubiegłym tygodniu. Jak mówił po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk, dzięki temu rozwiązaniu w przyszłym roku samorządy otrzymają w sumie o 25 miliardów złotych więcej w stosunku do obowiązującego obecnie systemu, a w ciągu 10 lat - dodatkowe 345 miliardów złotych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie