
- Przejmując rząd odziedziczyliśmy ogromne spustoszenie w służbach mundurowych. Było to spowodowane skrajnym upolitycznieniem służb i próbą ręcznego sterowania przez polityków. To nie był dobry czas dla tych formacji i w efekcie garnęło się do nich coraz mniej osób. Odbudowaliśmy je. Tylko od początku roku do 23 września 2025 r. zgłoszono 26 449 podań o przyjęcie do Policji, a 5 242 osoby wstąpiły w szeregi formacji – mówi posłanka Maria Małgorzata Janyska, przewodnicząca sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.
Nowy dodatek mieszkaniowy to jeden ze sztandarowych projektów resortu spraw wewnętrznych i administracji. Ma on pozwolić m.in. na odbudowę liczebności formacji służb podległych MSWiA. Popierając go podkreśliła Pani, że jest kolejnym, ważnym krokiem do tego, by służba w formacjach podległych MSWiA stanowiła dobrą, konkurencyjną ofertę na rynku pracy.
Ustawa wprowadzająca świadczenia mieszkaniowe, popularnie zwana mieszkaniówką, była wyczekiwana przez większość służb mundurowych. To świadczenie udało nam się uchwalić na wrześniowym posiedzeniu Sejmu. Prace w komisji muszę przyznać, że były bardzo intensywne, bo zależało nam, żeby zdążyć z wprowadzeniem płatności jeszcze za ten rok - ze spłatą od lipca b.r., ale też bardzo merytoryczne i wszyscy posłowie spokojnie i rzeczowo podchodzili do tego tematu. Tu nie było kontrowersji. Świadczenie to będzie przysługiwało funkcjonariuszom Policji, Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służbie Wywiadu Wojskowego, Służbie Wywiadu Wojskowego i Służbie Ochrony Państwa.
Oczywiście nas w tych małych, lokalnych społecznościach najbardziej interesuje świadczenie dla policjantów i strażaków, a także dla funkcjonariuszy Straży Granicznej. Dlaczego wymieniam głównie te trzy formacje? Dlatego, że przejmując rząd odziedziczyliśmy ogromne spustoszenie w tych służbach. Było to spowodowane skrajnym upolitycznieniem służb i próbą ręcznego sterowania przez polityków.
Zresztą w małych miejscowościach było to dosyć widoczne, bo jako posłowie opozycji zniknęliśmy na 8 lat z wszelkich uroczystości, zebrań, itp. w jednostkach Państwowej Straży Pożarnej. Docierały do mnie informacje z wielu źródeł, że był zakaz zapraszania nas. To nie był dobry czas dla tych formacji i w efekcie coraz mniej osób garnęło się do tych służb. Odbudowaliśmy je. Tylko od początku roku do 23 września 2025 r. zgłoszono 26 449 podań o przyjęcie do Policji, a 5 242 osoby wstąpiły w szeregi formacji.
Wciąż są jednak wakaty, a dodatek mieszkaniowy ma rozwiązać ten problem, szczególnie w dużych miastach.
To prawda. Świadczenie mieszkaniowe w kwocie od 900 do 1800 zł ma być dodatkową zachętą do wstępowania do służb, zwłaszcza w dużych miastach, w których z jednej strony są nadmierne wakaty, a z drugiej ogromne potrzeby wzmocnienia bezpieczeństwa. Ceny najmu są tam jednak bardzo wysokie i mogą być trudne do udźwignięcia. Dlatego też kwota świadczenia jest uzależniona od kosztów wynajmu w danej okolicy: im wyższe, tym wyższe świadczenie. Dla każdego powiatu jest określony odrębny wskaźnik, który pomnożony przez kwotę bazową w wysokości 300 zł będzie określał wysokość dodatku. Dla naszych powiatów ten wskaźnik wynosi 3, czyli 900 zł, natomiast w Poznaniu jest to 4,2. I to jest uczciwie, rzetelnie wyliczone. Podczas prac komisji były obecne związki zawodowe i nikt nie kwestionował tych kwot.
Świadczenie mieszkaniowe przynależy każdemu funkcjonariuszowi i każdej funkcjonariuszce. Jeśli jest małżeństwo, które pracuje w jednostce i mieszka razem, to też każdy z nich ma prawo do tego świadczenia mieszkaniowego.
Funkcjonariusze mogą również liczyć na zwrot kosztów dojazdów. Jeśli ktoś będzie dojeżdżał do 30 kilometrów w jedną stronę, to miesięcznie otrzyma ryczałt 140 zł, w granicach 30 do 50 kilometrów to będzie 180 zł, a powyżej 50 kilometrów 220 zł miesięcznie.
Warto też wspomnieć, że po ostatnich dużych podwyżkach początkujący policjant może liczyć na uposażenie na podobnym poziomie, co w wojsku, więc to jest bardzo dobry start.
Zmieniliśmy też zasady przyjmowania do służby osób po tzw. klasach mundurowych, których absolwenci wstępując do policji nie będą musieli zdawać egzaminu z zakresu wiedzy, który otrzymali w szkole. Odzew jest bardzo dobry i mamy nadzieję, że trend dużego zainteresowania służbami mundurowymi nadal się utrzyma.
1 października minął rok funkcjonowania programu Aktywny Rodzic, który jak wynika z danych resortu rodziny, pracy i polityki społecznej objął swoim zasięgiem 630 tysięcy dzieci.
Jest to największy w historii Polski program opieki nad dziećmi w wieku do lat 3. Jego głównym celem było spowodowanie powrotu rodziców do pracy, zwłaszcza matek, po urlopie rodzicielskim, zanim dziecko ukończy 3 lata. Tylko 60 procent matek dzieci w tym wieku jest aktywnych zawodowo. Jednak jak wynika z badań, ponad 90% tych, które muszą zostać w domu, wolałoby wrócić do pracy. Nie mają jednak pieniędzy na opiekunkę, albo nie ma drugiego rodzica w domu, który by pomógł, albo w danej miejscowości nie ma żłobka.
I to właśnie dla nich przygotowano ten program, który co jest bardzo ważne, jest bezkosztowy dla budżetu państwa. Finansują go same mamy. Dlatego, że składki, które są odprowadzane od takiej osoby i to już przy minimalnym wynagrodzeniu, wynoszą dokładnie tyle, ile te osoby dostaną na zaopiekowanie swojego dziecka. Czyli gdyby nie podejmowały pracy, nie wracały do pracy, to i tak państwo tych składek by nie miało.
Za to ich powrót do pracy przełoży się w wynikach firmy na PKB i na dodatkowe dochody państwa. Poza tym te kobiety nie mają zahamowanej drogi zawodowej. Wytrącenie komuś trzech lat z jego kariery zawodowej sprawia, że niekiedy ta kariera albo jest bardzo opóźniona, albo że po prostu nie ma szans utrzymania się na danym stanowisku. Sama praca, samo wyjście z domu i bycie wśród innych dorosłych, bardzo dobrze wpływa również na zdrowie psychiczne. Z drugiej strony dziecko w takich instytucjonalnie zorganizowanych punktach opieki też się rozwija o wiele lepiej.
Jak wygląda realizacja tego programu w naszym regionie?
Byłam niedawno na rekonesansie po gminie Połajewo. Zajrzeliśmy z wójtem do żłobka, który był uruchamiany z tego programu. To niezwykle nowoczesna i wszechstronne wyposażona placówka, w której każdy rodzic chciałby umieścić swoje dziecko. Podobne żłobki powstały i powstają w całym kraju.
W całej Polsce powstało w Polsce 37 tysięcy nowych miejsc opieki, z czego ponad 4 tysiące w samej Wielkopolsce. W wielu miejscach, tak jak w Połajewie, żłobki są całkowicie darmowe, a rodzice ponoszą jedynie niewielki koszt wyżywienia. W ramach programu przysługuje bowiem 1500 zł miesięcznie na sfinansowanie pobytu dziecka w placówce i 1900 zł w przypadku dzieci z niepełnosprawnością. To świadczenie trafia bezpośrednio z ZUS do konkretnej placówki.
Zainteresowanie programem nie maleje, wręcz przeciwnie. Właśnie teraz powstają nowe żłobki w Czarnkowie, Lubaszu, a także w Łobżenicy, w Miasteczku Krajeńskim i w Ujściu. Do tego ruszył też program Aktywny Plac Zabaw, z którego można uzyskać dofinansowanie do budowy placów zabaw przy nowych placówkach.
Strefa inwestycyjna w Trzciance przez którą ma przebiegać m.in. obwodnica zagrożona z powodu …złóż węgla brunatnego, których nikt nie planuje eksploatować. Złożyła Pani interpelację w tej sprawie do Ministra Klimatu i Środowiska.
Obecnie przepisy przewidują ograniczenia dotyczące wydawania decyzji o warunkach zabudowy na terenach, gdzie występują złoża kopalin. Celem tych regulacji jest ochrona złóż jako strategicznego zasobu naturalnego państwa. Na pierwszy rzut oka ma to sens. W praktyce jednak w wielu regionach Polski złoża węgla brunatnego obejmują rozległe obszary, które od dziesięcioleci są wykorzystywane rolniczo lub mieszkaniowo. W przypadku nowych inwestycji gminy i mieszkańcy napotykają na poważny problem: z uwagi na formalne występowanie złoża, organy administracji odmawiają wydania decyzji o warunkach zabudowy, mimo że realne wydobycie węgla brunatnego w tych lokalizacjach nigdy nie było prowadzone i nigdy nie było brane pod uwagę.
Potrzebne są przepisy, które pozwolą na bardziej elastyczne podejście do tego tematu. To przecież absurd, że blokujemy wszystko z samego tylko powodu, że są gdzieś złoża węgla.
Złożyłam z grupą posłów interpelację w tej sprawie. Czekam jeszcze na odpowiedź, ale planuję już z posłami z Komisji Infrastruktury, żeby wystąpić z normalizacją tego przepisu. Absurdalne przepisy nie tylko można, ale trzeba zmieniać.
Dziękuję za rozmowę
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie