
- Przydzielam sobie inną rolę - mówi Mateusz Morawiecki pytany o to, czy może zastąpić Karola Nawrockiego jako kandydat PiS na urząd Prezydenta RP. Były premier w poniedziałek odwiedził Piłę i Margonin.
W poniedziałek (13.01) były premier Mateusz Morawiecki spotkał się z sympatykami PiS w sali Młodzieżowego Domu Kultury w Pile.
Wcześniej na briefingu prasowym przypomniał działania swojego rządu. Briefing Mateusza Morawieckiego i pilskiego posła Prawa i Sprawiedliwości Marcina Porzucka zorganizowano przy hali sportowej przy ulicy Wincentego Pola - inwestycji, zrealizowanej przy dofinansowaniu ze środków rządowych.
- Podstawowym punktem naszego programu gospodarczego i społecznego było właśnie to, żeby starać się wyrównać poziom szans w każdym zakątku Polski. W praktyce oznaczało to, że tam gdzie miasta średniej wielkości - takie jak Piła - traciły swoje funkcje społeczno-gospodarcze, zależało nam na tym, by zbudować całą przestrzeń życia kulturalnego i rozbudować infrastrukturę, po to żeby przyciągnąć przedsiębiorców. Także tutaj w Pile i całym regionie obserwowaliśmy wiele inwestycji - szkoły, przedszkola, żłobki i różnego rodzaju infrastruktura, głównie drogowa - drogi gminne i powiatowe. Staraliśmy się także „popchnąć” do przodu i zbudować całe finansowanie S11 - wyliczał Mateusz Morawiecki. - Na tym właśnie polega odzyskiwanie i odbudowywanie funkcji społeczno - gospodarczych, które zostały utracone na skutek reformy samorządowej sprzed ćwierć wieku - dodał.
Za te wspólne działania Morawiecki dziękował posłom PiS z regionu. - Szczególnie Marcinowi Porzuckowi, ale chcę także wspomnieć ministra Grzegorza Piechowiaka, z którym blisko współpracowałem. Byli tymi, którzy tłumaczą potrzeby społeczności lokalnych miast, miasteczek gmin i powiatów na język budżetowy. Tłumaczą, co jest potrzebne żeby życie w Pile mogło kwitnąć, a nie żeby depopulacja była główną bolączką takich miast. Te miasta z powrotem powinny żyć. I cała nasza polityka służyła temu, żeby w tych miastach życie wszystkich mieszkańców było jak najlepsze. I temu też poświęcę wszystkie lata mojego politycznego życia - mówił w Pile Mateusz Morawiecki.
- Tylko w ostatnich dwóch - trzech latach rządu premiera Morawieckiego, w tej niezwykle trudnej sytuacji geopolitycznej, udało się pozyskać dla Piły około dwustu milionów złotych. Nasi oponenci mówili, że samorządy otrzymują te pieniądze „po uważaniu”, że dostaje je ktoś specjalny, ale tak nie było. Piła, mimo że była rządzona przez naszych oponentów, te środki też otrzymywała - dodał poseł PiS, Marcin Porzucek.
Wielu komentatorów zauważa, że ostatnia aktywność byłego premiera w terenie i mediach społecznościowych może być związana z jego planami, by to on został ostatecznie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na urząd Prezydenta RP.
- To zupełnie chybione spostrzeżenia. Każda z osób z naszego kierownictwa politycznego uczestniczy aktywnie w kampanii. Jestem tu dziś po to, żeby podkreślić rolę naszych programów i pan prezydent - mam nadzieję - Karol Nawrocki będzie również ubiegał się o takie programy. Prezydent ma inną rolę w naszym ustroju politycznym, ale również niezwykle ważną - może dopingować rząd i liczę, że pan dr Nawrocki taką funkcję wypełni, jeśli naród polski tak zdecyduje - odpowiadał były premier.
Ja przydzielam sobie inną rolę. Jestem dzisiaj skromnym posłem opozycji, Prawa i Sprawiedliwości, wiceprezesem partii. I będę walczył ramię w ramię z moimi kolegami o to, żeby nasz kandydat obywatelski został Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej i powstrzymał to szaleństwo i zło, które - myślę - dostrzega coraz więcej ludzi, niezależnie od barw politycznych
- mówił w Pile Mateusz Morawiecki.
Były premier odpowiadał też na pytania o przyszłość Ukrainy w NATO i Unii Europejskiej. - Dobrze by było, żeby tak się stało, bo Ukraina w NATO oznaczałaby wzmocnienie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. Ale dziś, na tym etapie wojny w Ukrainie, nic nie wskazuje aby było to możliwe. Dzisiaj Putin jest w natarciu, za kilka dni zaprzysiężenie prezydenta Donalda Trumpa i od jego mocy negocjacyjnej i wywierania nacisku na Kreml zależy czy dojedzie do rozejmu, zawieszenia broni, zamrożenia tej wojny bądź podpisania jakiegoś traktatu pokojowego, w co na tym etapie za bardzo nie chce mi się wierzyć - mówił Morawiecki.
Przed spotkaniem w Pile Mateusz Morawiecki gościł w Margoninie w powiecie chodzieskim.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie