Wybory 2023. Koalicja Obywatelska przedstawia w Pile plan ratunkowy dla rolnictwa i zbiera podpisy

Koalicja Obywatelska przedstawiła w Pile systemowe rozwiązania dla rolnictwa. Te najważniejsze to strategia odbudowy trzody chlewnej w Polsce, utworzenie policji spożywczej i zmiany w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa.

- PiS zaorał polską wieś – stwierdził podczas poniedziałkowej (21.08) konferencji prasowej w Pile poseł Kazimierz Plocke z PO, były wiceminister rolnictwa w rządach Tuska i Kopacz.  

Wyliczył też główne grzechy partii rządzącej: niedopilnowanie tranzytu ukraińskiego zboża i jego niekontrolowany napływ na polski rynek, nierozpoczęcie budowy terminali zbożowych, brak przygotowań przed ponownym otwarciem granicy dla produktów zbożowych z Ukrainy, brak środków z KPO na inwestycje na obszarach wiejskich, nadmierne skomplikowanie systemu dopłat bezpośrednich przez zbyt dużą liczbę ekoschematów.

- Polscy rolnicy nie mają gdzie sprzedać swojego zboża, bo na rynku jest tańsze, ukraińskie. Po 15 września kiedy otworzymy granicę z Ukrainą czeka nas powtórka z rozrywki – ostrzega poseł.

Co proponuje Koalicja rolnikom? Jedną z najważniejszych propozycji przedstawionych w Pile była strategia odbudowy trzody chlewnej w Polsce.

- Takiej strategii dziś nie ma. Mamy za to najniższe pogłowie trzody chlewnej od czasu II światowej. Przyczyną nie jest tylko ASF, ale na pewno brak działań rządu z w jego zwalczaniu. ASF to niebezpieczna choroba, którą zwalcza się konsekwencją, pieniędzmi i dobrymi służbami, a nie polityką – przekonywała w Pile Dorota Niedziela, posłanka PO, była wiceminister środowiska.

Kolejny pomysł Koalicji to utworzenie policji spożywczej, która kontrolowałaby to, co przekracza wschodnią granicę Polski będącą jednocześnie zewnętrzną granicą Unii.

– mówi Dorota Niedziela

Było też o konieczności zmian w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, który dysponuje państwową ziemią, a który zdaniem polityków PO należały odbiurokratyzować, a także o potrzebie większej samorządności na wsi.  

- Sołectwa powinny mieć więcej pieniędzy i więcej możliwości decydowania o tym, co się dzieje w ich najbliższym otoczeniu – to już Piotr Głowski, prezydent Piły, kandydat KO na posła.

W sobotę działacze Koalicji Obywatelskiej ruszyli w Pile ze zbiórką podpisów pod listami kandydatów na posłów, jak i senatora. Zgodnie z Kodeksem wyborczym lista kandydatów na posłów musi być poparta podpisami co najmniej 5 tysięcy wyborców z danego okręgu wyborczego. Komitet wyborczy, który zgłosił listy kandydatów w co najmniej połowie okręgów, nie musi już zbierać podpisów pod pozostałymi listami. Kandydat na senatora musi zebrać podpisy co najmniej 2 tysięcy wyborców z danego okręgu.

Na liście poparcia powinno się znaleźć: imię, nazwisko, adres, PESEL oraz własnoręczny podpis. Po nowelizacji Kodeksu wyborczego wymagana jest również data udzielenia poparcia. Ma to zapobiec fałszowaniu list.

Termin na zgłaszanie list mija 6 września. Wybory odbędą się 15 października. W okręgu pilskim nr 38 wyborcy wybiorą dziewięciu posłów i jednego senatora.