Wojsko wróci do Piły? Wiceszef MON: „Bardzo poważnie bierzemy to pod uwagę”

- Rozpoczęliśmy prace analityczne na rzecz wykorzystania tej infrastruktury – mówi o terenach byłego lotniska wojskowego w Pile wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa. - Spodziewam się, że będzie to pozytywna dla Piły decyzja – dodaje wiceminister rozwoju i technologii, pilski poseł Grzegorz Piechowiak.

O możliwości powrotu wojska do Piły Marcin Ociepa i Grzegorz Piechowiak mówili w piątek (06.10) na terenie, który przed laty stanowił część lotniska wojskowego. Bo to właśnie te tereny są brane pod uwagę przez Wojsko Polskie.

- mówił w Pile wiceminister obrony narodowej, Marcin Ociepa.

Wiceszef MON nie zdradził jednak jakie możliwości wykorzystania terenu byłego lotniska rozważa armia. - Bardzo poważnie bierzemy te tereny pod uwagę. Przysłaliśmy ludzi tu, w teren, po to żeby przejść do analizy o charakterze technicznym i merytorycznym. W jakimś sensie decyzja polityczna o tym, żeby brać Piłę pod uwagę już zapadła i ona jest realizowana. Natomiast nie będziemy wywierać presji na planistach, bo chcemy żeby było to uzasadnione pod kątem wojskowego rzemiosła. Musimy kierować się interesem sił zbrojnych i bezpieczeństwa. Głęboko wierzę, że będziemy mogli wkrótce lokować takie czy inne inwestycje także tutaj, na ziemi pilskiej i w północnej Wielkopolsce, po to żeby wzmacniać potencjał sił zbrojnych - tłumaczył Marcin Ociepa.

- podkreślał wiceminister Ociepa. - Nie ma w Polsce wielu takich miejsc, gdzie można tę infrastrukturę odtworzyć albo - przy niskim nakładzie kosztów - stworzyć. Dlatego Piła jest atrakcyjnym miejscem do lokalizacji i dlatego jest przedmiotem analiz. Były tutaj rekonesanse wojskowe i teraz pozwólmy planistom wojskowym zakończyć ten proces. Jeżeli będzie to uzasadnione - zarówno podwyższeniem zdolności bojowej sił zbrojnych, a także kwestiami racjonalności wydatkowania środków publicznych - to wówczas zostanie podjęta decyzja o lokalizacji tutaj jakieś infrastruktury jakichś związków taktycznych sił zbrojnych - dodał.

Wojsko może wrócić do Piły

Grzegorz Piechowiak

- mówi wiceminister rozwoju i technologii, pilski poseł Zjednoczonej Prawicy, Grzegorz Piechowiak. - Tu nie chodzi o to, że ma to być lotnisko wojskowe. To ma być wydzielona część dla wojska, a reszta dostępna dla ogółu.  O takim rozwiązaniu rozmawialiśmy w Ministerstwie Obrony Narodowej. Ta analiza jest prowadzona i jestem głęboko przekonany, że to co wydarzyło się do tej pory oraz dzisiejsza wizyta ministra Ociepy pokazują, że zainteresowanie Piłą jest. Dzisiaj - co oczywiste - w pierwszej kolejności wszystkie siły idą na wschód Polski, ale trzeba już planować dalsze działania. Spodziewam się, że ta decyzja może być dla Piły pozytywna - dodaje.

Jak zaznacza wiceminister Piechowiak - w te działania i plany zaangażowane są też władze samorządowe Piły. - Przedstawiciele samorządu byli obecni przy rekonesansie. Władze miasta uczestniczyły też w spotkaniach w ministerstwie, gdzie toczyły się bardziej szczegółowe rozmowy. Trzeba przyznać że spotkaliśmy się z otwartością i współpraca między samorządem a MON jest bardzo poprawna. To też może przyczynić się do tego czy ostatecznie zapadnie pozytywna decyzja - dodaje Grzegorz Piechowiak.