
Policjanci z Piły zatrzymali mężczyznę, który włamywał się do altan działkowych przy ulicy Koszalińskiej. Złodziej usłyszał już dziesięć zarzutów, ale policjanci mówią że poszkodowanych może być więcej.
- 34-letni mężczyzna włamywał się do altan na terenach rodzinnych ogrodów działkowych w Pile, skąd zabierał cenne przedmioty i elektronarzędzia - mówi sierż. szt. Wojciech Zeszot z Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Złodzieja zatrzymali policjanci patrolujący teren ogrodów działkowych przy ulicy Koszalińskiej. - Mężczyzna na widok zbliżających się policjantów zaczął uciekać. Chwilę później, po krótkim pościgu był już w rękach mundurowych. Po wylegitymowaniu okazało się, że 34-latek odpowiada rysopisowi osoby podejrzanej o włamania do pobliskich altan ogrodowych - dodaje sierż. szt. Wojciech Zeszot.
Złodziejowi postawiono 10 zarzutów związanych z usiłowaniem oraz dokonywaniem kradzieży z włamaniem. - Straty jakie wyrządził swoim działaniem sięgają ponad sześciu tysięcy złotych - dodaje sierż. szt. Wojciech Zeszot.
Decyzją Sądu mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. - Przestępstwa, których się dopuścił będą rozpatrywane w ramach tzw. recydywy, dlatego kara może zostać zwiększona i wynieść nawet 15 lat pozbawienia wolności - tłumaczy oficer prasowy pilskiej policji.
Jak podkreślają policjanci - sprawa ma charakter rozwojowy i poszkodowanych może być więcej.
- Niewykluczone, że mężczyzna mógł dokonać więcej włamań. Zwracamy się do naszych mieszkańców, a w szczególności właścicieli ogrodów działkowych przy ul. Paderewskiego i Koszalińskiej z apelem o sprawdzenie stanu swoich altan oraz ich wyposażenia. W przypadku ujawnienia śladów włamania lub kradzieży prosimy o kontakt z policjantami Komendy Powiatowej Policji w Pile, przy ul. Bydgoskiej 117 - mówi sierż. szt. Wojciech Zeszot.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie