
Decyzją kapituły, pod przewodnictwem prof. UEP dr hab. Agnieszki Ziomek, laureatem Wawrzynu Pracy Organicznej im. Emilii Szczanieckiej w roku 2020 została Siostra Jadwiga Rafaela Targańska, dyrektor i założycielka Zespołu Placówek Oświatowych „Nasz Dom”.
Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się 22 lutego 2021r., w Gębicach. Laur wręczył prezydent Unii Wielkopolan Paweł Leszek Klepka, który mówił, że nagroda jest bardzo prestiżowa, ponieważ co roku statuetkę wykonaną ręcznie, otrzymuje tylko 6 osób. Z okazji otrzymania tej prestiżowej nagrody Wójt Gminy Czarnków Bolesław Chwarścianek, wręczając okolicznościowy grawerton i kwiaty, złożył podziękowanie za wieloletnią pracę i stworzenie tak wielkiego dzieła pomocowego dla niepełnosprawnych.
- Składam serdeczne gratulacje i wyrazy uznania za dotychczasową posługę na rzecz dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Pragnę podziękować za niesienie pomocy dzieciom z niepełnosprawnością intelektualną i ich rodzinom, poprzez stworzenie przyjaznej i nowoczesnej przestrzeni – Zespołu Placówek Oświatowych ,,Nasz Dom”. Szczególnie dziękuję za zaangażowanie w rozwój działalności rehabilitacyjnej oraz wychowawczo-dydaktycznej Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego DEO GRATIAS. W tym wyjątkowym dniu życzę zdrowia i Błogosławieństwa Bożego - mówił wójt.
Życzenia złożyła siostra Wiesława Kowalska - Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych ,,Nasz Dom".
Felicjanki czyli siostry szczęścia, duchowe córki bł. Marii Angeli Truszkowskiej, wezwane przez Boga współpracujące z Chrystusem. Kobiety dające w samych sobie miejsce dla Jezusa – ubogiego, czystego i posłusznego. Czy łatwo jest patrzeć Jego oczami, czuć Jego sercem, myśleć Jego myślami i czynić to, co czynią Jego ręce?
Siostra Jadwiga Rafaela Targańska - szczęśliwa felicjanka z Gębic już po uroczystości opowiedziała o doświadczeniach na stanowisku dyrektora.
W 1974 roku zostałam wysłana przez przełożonych do Gębic, by podjąć obowiązki dyrektora Zakładu Wychowawczego „Caritas”, w którym siostry opiekowały się dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną.
Początki mojej posługi dzieciom były trudne, ponieważ Dom nie był przystosowany dla dzieci nie tylko niepełnosprawnych intelektualnie, ale i z różnymi zaburzeniami fizycznymi, także z niesprawnością ruchową.
W tym czasie oświata przeżywała zmiany organizacyjne. Do roku 1974 w Ośrodku przebywały dzieci w lekkim upośledzeniem umysłowym. Od września 1974 zabrano te dzieci, a dano nam dzieci głębiej niepełnosprawne intelektualnie. Był to początek zmian organizacyjnych w oświacie. Doświadczyłam różnych braków w zakresie wyposażenia Ośrodka, jak odpowiedniego dostosowania pomieszczeń mieszkalnych do ilości dzieci, np. do dyspozycji były tylko małe, dziecinne, metalowe łóżeczka, a nowe dziewczynki były duże i nie mieściły się w nich. Brak było programów szkolnych, założeń organizacyjnych, nikt nie wiedział, co mamy robić z tymi dziećmi. Towarzyszył nam płacz dzieci rozwożonych do innych zakładów i płacz nowych dzieci zostawianych u nas przez rodziców lub opiekunów. To było bardzo trudne doświadczenie.
Innym doświadczeniem połączonym z niepokojem o bezpieczeństwo wychowanek było ogrzewanie domu. Były tylko piece kaflowe, palone węglem. Rozpalone drzwiczki zagrażały bezpieczeństwu dzieci nadpobudliwych i nerwowych. Trzeba było samemu myśleć i postawić sobie pytanie – jaki jest sens pobytu dziecka w zakładzie, daleko od domu rodzinnego. Najważniejszym zadaniem opiekuńczo-wychowawczym było stworzenie dziecku domu oraz intensywna i dobra współpraca z rodzicami, opiekunami dziecka oraz z całym środowiskiem społecznym. Najważniejszym celem pracy było przygotowanie wychowanek do samodzielnego życia w przyszłym, dorosłym życiu.
Modernizacja Ośrodka była realizowana systemem gospodarczym poprzez współpracę z rodzicami, szerokim środowiskiem społecznym oraz zakładami pracy. Prace remontowo-budowlane przebiegały sprawnie, z wielkim zrozumieniem i zaangażowaniem społecznym rodziców, zakładów pracy, sponsorów i wszystkich „ludzi dobrej woli”, nawet uczniów szkół średnich. Wszystkie wysiłki dla wspólnego dobra cieszyły nas, jednoczyły i mobilizowały do sprawnego i twórczego działania.
Uśmiech dziecka i jego radość były dla wszystkich nagrodą.
Jednoczyły nas - praca, wspólne spotkania, twórcze rozmowy, harcerskie i staropolskie śpiewy przy ognisku po całodziennej pracy oraz wiara, że „Opatrzność Boża wstaje wcześniej niż słońce i nigdy nie zachodzi”. Bez głębokiej wiary, wspólnej modlitwy i doświadczania codziennych cudów Bożych nie byłoby realizacji podjętego dzieła.
Wszyscy przeżywaliśmy radość tworzenia i ciepło wspólnoty domu. Zaciskały się więzy przyjaźni między rodzicami. Dzieci w sposób naturalny, wchodziły w codzienne życie. Brały czynny udział we wszystkim i cieszyły się radością „wspólnej pracy i bycia razem.” To już był „NASZ DOM”, bo „Nie ma kaleki, jest człowiek” M. Grzegorzewska. Kocham dzieci i pragnę, by ich życie było cenione, szanowane i piękne. Święty Jan Paweł II uczy nas - że osoba niepełnosprawna jest jedną z nas, „jest bowiem nosicielem tego samego, co my człowieczeństwa” .
Życie spędziłam wśród dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych od 1974 roku i jestem nadal pośród nich. Cieszę się ich szczęściem i powodzeniem w życiu.
Agnieszka Wiśniewska
Urząd Gminy Czarnków
Działania podjęte przez siostrę Jadwigę Rafaelę Targańską, mające na celu modernizacje ośrodka i przystosowanie obiektu do potrzeb wychowania i kształcenia podopiecznych
1. Program kształcenia zawodowego jako przysposobienie do pracy. zatwierdzony przez MEN.
2. Dla starszych wychowanek przygotowałam i zorganizowałam w Ośrodku odpowiednie stanowiska pracy w charakterze pomocy wykonywanej pod opieką i przy odpowiedzialności pracownika zakładu.
3. Wymagałam od wychowawców wyrabiania u dziewcząt odpowiednich sprawności, umiejętności i nawyków potrzebnych w samodzielnym codziennym życiu.
4. Współpracowałam z rodzicami, opiekunami i środowiskiem społecznym.
5. Zorganizowałam w Ośrodku potrzebne pracownie m.in. do zajęć artystycznych i rozwijania talentów, do ćwiczeń rehabilitacyjnych i sportowych, co zaowocowało między innymi udziałem dziewcząt w olimpiadach specjalnych zarówno w kraju jak i za granicą. (Z olimpiady w Barcelonie dwie wychowanki przywiozły 5 medali: dwa złote, dwa srebrne, jeden brązowy).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie