Reklama

Szpitale Przyjazne Wojsku w Trzciance i Wągrowcu

Szpital w Trzciance i w Wągrowcu w programie "Szpitale Przyjazne Wojsku” – wzmocnienie systemu bezpieczeństwa zdrowotnego. Skorzystają na tym głównie żołnierze i ich rodziny, ale również cywile.

W czwartek, 20 marca, starosta czarnkowsko-trzcianecki Grzegorz Bogacz oraz starosta wągrowiecki Tomasz Kranc podpisali porozumienie z Ministerstwem Obrony Narodowej. Ze strony resortu obrony narodowej sygnatariuszem był wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. W spotkaniu uczestniczyła również minister zdrowia Izabela Leszczyna oraz wiceminister MON Cezary Tomczyk.

Szpitale w Trzciance i w Wągrowcu to jedyne szpitale z Wielkopolski i jedne z 23 powiatów w całej Polski. Dla regionu oznacza to wzmocnienie bezpieczeństwa zdrowotnego i poprawę jakości usług medycznych. Dzięki podpisanemu porozumieniu oba szpitale uzyskają dostęp do nowych zasobów i możliwości finansowania. Zyskają m.in. możliwość dofinansowania ze środków planu ochrony ludności, a także z programu e-zdrowie, w którym przyznawane są fundusze unijne na wsparcie sfery IT w medycynie. Będą miały również szkolenia z medycyny pola walki i inne według zapotrzebowania.

 W zamian zapewnią większą dostępność do usług medycznych osobom związanym z siłami zbrojnymi. To m.in. system bezkolejkowy dla żołnierzy służby czynnej, terytorialsów, rodzin wojskowych, kombatantów, weteranów i weteranów-poszkodowanych w działaniach poza granicami kraju.

Rozwój wspieranych przez MON poradni i placówek to również dobra wiadomość dla mieszkańców, którzy będą mieli możliwość skorzystania z pomocy specjalistów i nowoczesnego sprzętu.

To dla nas ważny moment, kiedy wspólnie z podmiotami leczniczymi podpisujemy umowę o „Szpitalu przyjaznym wojsku”. To znaczy, że to jest miejsce, w którym żołnierz Wojska Polskiego, nie tylko jak każdy pacjent, zawsze znajdzie wsparcie i opiekę medyczną. Szpitale podjęły zobowiązanie i decyzję, że będą rozwijać swoje zdolności i umiejętności w budowaniu potencjału obronnego Rzeczypospolitej. To znaczy, że będą się szkolić z medycyny pola walki i będą chciały uczestniczyć we wszystkich naszych programach związanych z przygotowaniem ratowników, pielęgniarek i lekarzy do pełnienia określonych misji. Będą mogli liczyć na nasze wsparcie. Na wsparcie w edukacji, w podnoszeniu kwalifikacji, w rozwijaniu swoich zdolności

– podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON. 

Aplikacja pilaonline.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 03/04/2025 10:05
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo pilaonline.pl




Reklama
Wróć do