
51-letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego nie żyje, a dwójka jego dzieci przebywa w szpitalu. To finał tragicznego wypadku, do którego doszło 1 grudnia na trasie Piła - Stobno.
Kolejna tragedia na drogach powiatu pilskiego. W środę, 1 grudnia, krótko przed godziną 13.00 doszło do wypadku śmiertelnego na drodze wojewódzkiej nr 180 tuż na granicy powiatu pilskiego i czarnkowsko-trzcianeckiego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący audi 51-letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego nie dostosował prędkości do warunków, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna jechał z dwójką dzieci w wieku 11 i 14 lat.
- Pierwsze działania straży pożarnej polegały na jednoczesnym udzielaniu kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym, a także wykonywaniu dostępu przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Dwóch nastolatków, po zaopatrzeniu przekazano przybyłym na miejsce zespołom karetek pogotowia - informuje mł. bryg. Paweł Kamiński, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Pile.
Niestety, 51-letni kierowca zginął na miejscu. Okoliczności i przyczyny wypadku ustala pilska policja pod nadzorem prokuratury.
Zdjęcia: mł.kpt. Michalski Jacek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie