
5 kwietnia w Pile startuje kolejna edycja festiwalu „Rytm Ulicy Piła Oranżada Hellena 2019”. To największy turniej street dance w Polsce. Przyjadą gwiazdy tego gatunku zza oceanu, choreografowie i legendy hip-hopu. Przede wszystkim jednak będą tancerze, którzy zmierzą się podczas wielu odsłon turnieju. Pilska impreza przyciąga miłośników rytmów ulicy z całej Polski, a w zasadzie ze świata.
Impreza odbędzie się w dniach 5-7 kwietnia.
– Robiliśmy ten turniej zawsze tydzień przed Wielkanocą. Jednak w tym roku pokrywał się z egzaminami gimnazjalnymi. Młodzież deklarowała, że przyjedzie, ale dostawaliśmy błagalne listy od rodziców, którzy prosili, by przesunąć termin. Zgodziliśmy się – opowiada Sławomir „Bizon” Wegner, koordynator Rytmu Ulicy.
Robiliśmy ten turniej zawsze tydzień przed Wielkanocą. Jednak w tym roku pokrywał się z egzaminami gimnazjalnymi. Młodzież deklarowała, że przyjedzie, ale dostawaliśmy błagalne listy od rodziców, którzy prosili, by przesunąć termin. Zgodziliśmy się – opowiada Sławomir „Bizon” Wegner, koordynator Rytmu Ulicy.
Impreza, podobnie jak w poprzednim roku, odbędzie się w klubie GYM Factory Fitness & Squash Center. To miejsce nie dość, że idealnie pasuje do charakteru wydarzenia, to jeszcze może pomieścić rekordową liczbę uczestników.
– Gdy startowaliśmy wiele lat temu, przyjeżdżało 300 osób. Teraz mamy już zapisanych 1200 tancerzy, a pewnie byłoby ich więcej, gdyby nie to, że zaczyna brakować miejsc do spania, nie tylko w samej Pile, ale także w okolicy – mówi Bizon.
Impreza świętuje w tym roku 18. urodziny.
– To zobowiązuje – twierdzą organizatorzy.
Urodzinową nowością będzie do obejrzenia za darmo live stream z finału, a także studio do przeprowadzania wywiadów. Jednak gwoździem programu ma być trzech wyjątkowych tancerzy z Ameryki: Marquest, Ruberband i Pikabu, którzy wystąpią w charakterze jurorów oceniających formacje.
Podczas turnieju wystartują trzy formacje z Piły, trenujące w studio Beezon: dwie młodzieżowe i grupa instruktorów. Jak sobie poradzą?- Do finału wejdzie tylko osiem formacji. Wierzę, że będą wśród nich nasi – mówi Sławomir Wegner.
Impreza jest w tej chwili potężnym wydarzeniem, zarówno artystycznym, jak i organizacyjnym. Jej budżet to 150 tys. złotych, z czego dofinansowanie z Urzędu Miasta to 50 tys. złotych.
– To bardzo dobrze zainwestowane pieniądze – ocenia prezydent Piotr Głowski. – Promocja Piły idzie na cały świat. Mamy pełne hotele i restauracje, a sklepy notują w tych dniach o wiele większe obroty. Poza tym niektórzy mówią, że wiosna przychodzi do Piły, kiedy pojawiają się tancerze. Młodość i euforia królują w mieście z taką siłą, że nie sposób ich nie zauważyć…
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie