Rodzinny Piknik Strażacki. Zabawa w pianie, minister i ostatni taki strażacki Żuk

Rodzinny Piknik Strażacki to dwa święta w jednym – Dzień Strażaka i Dzień Dziecka. W minioną niedzielę odbył się już po raz piąty. Ściągnął na Stadionie Powiatowy w Pile rekordową liczbę wozów strażackich i tłumy pilan.

W tym roku w pikniku uczestniczyła rekordowa liczba wozów - aż 30 z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pile oraz jednostek OSP z gmin powiatu pilskiego. Była to również rekordowa parada nowych wozów. Sporo jednostek OSP wymieniło w ostatnich miesiącach wysłużone samochody na nowe. I było to widać na Stadionie Powiatowym. Prawdopodobnie po raz ostatni był tam 33-letni strażacki Żuk z jednostki OSP Stare, w której niedługo pojawi się lekki samochód ratowniczo-gaśniczy.

Niezależnie jednak od rocznika każdy samochód cieszył się dużą popularnością wśród najmłodszych. W końcu chodzi o wóz strażacki z którym były w stanie konkurować jedynie darmowe dmuchane zamki. A i tak najlepsza zabawa była w strażackiej pianie, którą przygotowali strażacy z OSP Kaczory. Skusiła ona nie tylko dzieci, ale również dorosłych.

Na strażackim pikniku nie mogło, oczywiście, zabraknąć orkiestry dętej. Tę rolę znakomicie wypełniła Orkiestra Dęta OSP Osiek nad Notecią. Z kolei Dziecięca i Młodzieżowa Drużyna Strażacka z OSP w Osieku nad Notecią zorganizowała pokaz umiejętności strażackich.

Tłumy widzów ściągnęły również zawodów, w których na strażaków czekała zabytkowa, 116-letnia sikawka konna ze Stowarzyszenia Miłośników Sikawki Konnej w Łobżenicy. Stawiło się aż 6 drużyn, z których najlepsza okazała się OSP Białośliwie.

Tradycją pikniku jest również obecność innych służb mundurowych -  policji, wojska, leśników, których stoiska również były oblegane.

Był jeszcze jeden powód dla którego warto było w niedzielę zjawić się na Stadionie Powiatowym. Była nim Mobilna Strefa Zdrowia, a w niej darmowe konsultacje specjalistów i cały pakiet badań diagnostycznych.