
1 września w 1958 roku nad Gwdą przy al. Niepodległości w Pile zginęło jedenaścioro dzieci. Eksplodował niewybuch, który znalazły w trakcie zabawy.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło 1 września 1958 roku.
Nad rzeką bawiła się grupka dzieci, mieszkających przy ówczesnej ulicy Bagiennej (dziś Nowowiejskiego) i alei Niepodległości.
Dzieci znalazły niewybuch, który - według niektórych źródeł - eksplodował po tym, jak wrzuciły go do ogniska. Ale to tylko jedna z wersji zdarzeń. Regionalista Jan Szwedziński podaje wersję, według której była to mina w kształcie kantówki, którą podkładano pod szyny. - Dzieci nie wiedziały co to jest i były ciekawe co jest w środku. Zaczęły rozbierać ją prostymi narzędziami i wtedy doszło do eksplozji - mówi Jan Szwedziński.
W wyniku eksplozji zginęło jedenaścioro dzieci, w tym rodzeństwa:
Dwoje innych dzieci zostało ciężko rannych. Zbiorowy pogrzeb ofiar tej tragedii odbył się w kościele pw. Świętej Rodziny, a dzieci zostały pochowane na cmentarzu przy al. Wojska Polskiego.
40 lat po tej tragedii, w 1998 roku, w pobliżu miejsca w którym doszło do wybuchu postawiono krzyż upamiętniający ofiary eksplozji. Inicjatorem był ówczesny proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny, ks. Stanisław Skopiak.
W niedzielę, 1 września 2024 roku - w 66. rocznicę tego zdarzenia - przy krzyżu przy al. Niepodległości w Pile o godzinie 20.00 odbędzie się modlitewny apel pamięci.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie