
- Mundurowi ustalili, że na terenie Piły prawdopodobnie działa zorganizowana grupa przestępcza, która trudni się wyłudzaniem kodów BLIK, a następnie wypłacaniem skradzionych pieniędzy - informuje Komenda Powiatowa Policji w Pile. W związku z tą sprawą zatrzymano 18-letniego mężczyznę.
Sprawą zajmują się funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Pile.
- Mundurowi ustalili, że na terenie Piły prawdopodobnie działa zorganizowana grupa przestępcza, która trudni się wyłudzaniem kodów „BLIK”, a następnie wypłacaniem skradzionych pieniędzy. Wizerunek tak zwanego „odbieraka” udało się ustalić dzięki wielu czynnościom wykonanym przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą. Jak ustalili policjanci, podejrzany mężczyzna wypłacał duże sumy gotówki w Pile, Szczecinku i Koszalinie - relacjonuje mł. asp. Magdalena Mróz z pilskiej policji.
Kilka dni temu podejrzewany o takie oszustwa mężczyzna został zatrzymany w Szczecinku. - Funkcjonariusze zauważyli 18-latka przy jednym z bankomatów. Na widok policjantów mężczyzna próbował uciec, jednak został zatrzymany. Przy sprawcy policjanci zabezpieczyli ponad 6 tysięcy złotych i telefon komórkowy - dodaje mł. asp. Magdalena Mróz.
18-latek, mieszkaniec Szczecinka, usłyszał zarzut związany z dokonanym oszustwem i został objęty dozorem policji. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawa jest rozwojowa i przestępstw, których dopuścił się zatrzymany mężczyzna może być zdecydowanie więcej
- mówi mł. asp. Magdalena Mróz. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
- Oszustwo metodą na „BLIK-a" polega na włamaniu się i przejęciu konta na portalu społecznościowym oraz proszeniu za pomocą komunikatora znajomych właściciela konta o udostępnienie kodu BLIK. Osoba, logując się do swojego banku, musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go „znajomemu”. Niestety w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć, gdyż przestępca od razu wpisuje podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Co prawda, właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to wierząc, że pomaga swojemu znajomemu, który znalazł się w potrzebie - przypominają policjanci, apelując o szczególną ostrożność. - Podchodźmy z dozą ograniczonego zaufania do wszelkich wiadomości zawierających prośbę o pożyczenie pieniędzy - dodają.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie