
Trzecia fala Solidarności. Tak Marsz Miliona Serc w Warszawie nazwał lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Według warszawskiego ratusza w wydarzeniu wzięło udział około miliona osób. Wśród uczestników byli również pilanie. Do Warszawy pojechało około 150 osób.
Marsz Miliona Serc organizowany przez Platformę Obywatelską rozpoczął się w samo południe na rondzie Dmowskiego. Na początku marszu przemawiał lider PO, Donald Tusk.
Kiedy widzę setki tysięcy uśmiechniętych twarzy, czuję, że nadchodzi przełomowy moment w historii naszej ojczyzny. Przeżyłem już kilka takich chwil. Nikt nie wierzył wtedy, że takie zdarzenia, takie tłumy, takie emocje mogą się nam przydarzyć ponownie w naszej historii. Dzisiaj następuje wielka zmiana, sygnał wielkiego polskiego odrodzenia
– podkreślił Donald Tusk.
Przemawiali również: Rafał Trzaskowski, Waldemar Czarzasty, Michał Kołodziejczyk, Jurek Owsiak i najmłodsza kandydatka PO, Wiktoria Bartosiewicz. Po przemówieniu Jurka Owsiak marsz ruszył. Według warszawskiego ratusza, w kulminacyjnym momencie w wydarzeniu brało udział około miliona osób. Marsz przebiegał w radosnej, świątecznej niemal atmosferze. Były flagi, transparenty, koszulki oraz emblematy w kształcie serca. Marsz zakończył się po czterech godzinach.
Chcę wam uroczyście ślubować zakończenie wojny polsko-polskiej dzień po wyborach; jak się pogoni agresora, to już nie będzie powodu do wojny. Jesteśmy tu po to, żeby wygrać
– powiedział już na zakończenie marszu Donald Tusk. Podsumował go słowami: - My, Naród.
W Marszu Miliona Serc wzięli również udział pilanie, w tym startujący do Sejmu prezydent Piotr Głowski oraz ubiegająca się o reelekcję posłanka Maria Małgorzata Janyska. Z Wielkopolski na marsz do Warszawy mogło pojechać kilkadziesiąt tysięcy osób.
]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie