
Kompletnie pijany 20-latek spowodował wypadek i próbował zmylić policję. Jego 19-letni kolega w krytycznym stanie trafił do szpitala.
Do tego zdarzenia doszło w miniony weekend w Jeziorkach Kosztowskich w gminie Wysoka w powiecie pilskim.
- Kierujący osobowym Oplem z nieznanych przyczyn zjechał na pobocze, a następnie uderzył w betonowe elementy ogrodzenia pobliskiej posesji. Uderzenie było na tyle silne, że 19-letni pasażer pojazdu doznał poważnych obrażeń głowy i w stanie krytycznym został zabrany do pilskiego szpitala - relacjonuje mł. asp. Wojciech Zeszot z Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Początkowo 20-latek próbował zmylić policjantów i przekonywał, że autem kierował inny, nieznany mu mężczyzna, który uciekł z miejsca zdarzenia.
Okazało się, że 20-letni mężczyzna kłamał. Był też pijany - miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Policjanci znaleźli też przy nim trzy gramy mefedronu.
Okazało się, że mężczyźni byli na imprezie w sąsiedniej miejscowości. Sprawca wypadku postanowił wspólnie z 19-latkiem odwieźć innego mężczyznę do domu. Podczas drogi powrotnej doszło do wypadku. W trakcie zdarzenia pojeździe nie było nikogo innego oprócz kierującego 20-latka i 19-letniego pasażera
- mówi mł. asp. Wojciech Zeszot.
Ostatecznie 20-letni mieszkaniec powiatu pilskiego przyznał się do jazdy pod wpływem alkoholu i spowodowania wypadku. Usłyszał zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
- W świetle obowiązujących przepisów prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i doprowadzenie do tragicznego w skutkach wypadku jest traktowane jako zbrodnia, dlatego kara za popełnione przestępstwa może wynieść nawet 20 lat pozbawienia wolności - tłumaczy mł. asp. Wojciech Zeszot.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie