Reklama

Oszustwo na konkurs IKEA. Pod żadnym pozorem nie wysyłaj kodu!

19/06/2024 18:27

Fot. Oszustwo na konkurs IKEA zaczyna się od niewinnej prośby o numer telefonu (Fot. KPP Wągrowiec)

Wągrowiecka policja przestrzega przed oszustwem „na wygraną w konkursie IKEA”. Przestępcy przejmują konta społecznościowe, pozyskują dane i rozsyłają wiadomości o rzekomej wygranej w konkursie. Wmawiają, że pieniądze można otrzymać za pomocą BLIKA.

Cały przestępczy proceder rozpoczyna pozyskanie danych do konta na Facebooku. Dysponując dostępem do profilu na FB i z automatu do komunikatora Messenger, pozyskuje się kolejne kontakty, co wygląda mniej więcej w ten sposób: „Cześć, możesz podać mi swój numer telefonu? Chcę wysłać kod na IKEA konkurs darmowych smsów. Jeśli dostaniesz kod, czy możesz mi przesłać?”.

Osoby które zdecydowały się przekazać swój numer telefonu otrzymały informację o konkursie smsowym organizowanym przez IKEA, a żeby w nim uczestniczyć trzeba wysłać otrzymany kod.

Przesyłana przez oszustów informacja wyglądała, jakby została wysłana przez firmę IKEA. Odpowiednie oprogramowanie zmienia numer identyfikacyjny telefonu i przedstawia go w smsie jako IKEA. Znane są również inne przypadki zmian numerów gdzie przestępcy identyfikowali się jako nazwy konkretnych banków

– mówi asp. Dominik Zieliński, rzecznik prasowy KPP w Wągrowcu.

Co to za kod i dlaczego jest tak istotny? Jak wyjaśnia Dominik Zieliński, przesłanie oszustom tego kodu pozwala im na dostęp do naszego konta na Facebooku, zmianę hasła i dalsze działanie w naszym imieniu w sieci. Osoby, które w porę się nie zorientują i dalej są pod wpływem działania oszusta, otrzymują na koniec informację o wygranej. Żeby ją otrzymać trzeba wysłać kod blik, dzięki którym oszuści mogą wypłacić pieniądze.

Pozyskanie czyjegoś konta na Facebooku pozwala na dalszą działalność przestępczą. Posłużenie się skradzionym profilem choćby do prowadzenia fikcyjnych sprzedaży na Marketplace. Policjanci przyjmują także zawiadomienia od osób, które zapłaciły, ale nie otrzymały zamówionych przedmiotów. Takie transakcje pochodzą też ze skradzionych kont

– mówi asp. Dominik Zieliński, rzecznik wągrowieckiej policji.