
Ponad 3 kilometry dróg powstanie w ramach najnowszej inwestycji na osiedlu Motylewo w Pile. W czwartek rano miasto otrzymało promesę na dofinansowanie z Polskiego Ładu na budowę układu komunikacyjnego na tym osiedlu. Mowa o ponad 12 milionach złotych.
W najbliższych dniach miasto podpisze umowę z wykonawcą, czarnkowską firmą Viabud. W Pile będą budować po raz pierwszy, ale mają za sobą takie realizacje jak budowa obwodnicy Czarnkowa. W Pile mają do zaprojektowania i wybudowania odcinek ul. Jastrzębiej i Łabędziej, ulicę Bocianią, Gęsią, Kolibrową, Perkozią oraz połączenie drogą rowerową z ul. Orlą – łącznie 3,2 kilometra nowych dróg.
To największa tego typu inwestycja drogowa w mieście. Były już budowane drogi w strefie przemysłowej przy Wawelskiej, będą w strefie przy Krzywej i lotnisku, ale nie było od lat tak dużej inwestycji na osiedlu mieszkaniowym. Zwłaszcza na najdalej położonym od centrum miasta i najbardziej niedoinwestowanym infrastrukturalnie Motylewie.
Inwestycja obejmie też energooszczędne oświetlenie uliczne, uzupełnienie kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej, budowę kanału technologicznego, chodniki i ścieżki rowerowe z miejscami wypoczynku. Część ulic będzie ciągami pieszo – jezdnymi.
- Inwestycja powinna być gotowa na koniec 2024 roku - mówi Jolanta Sobieszczyk, dyrektor Wydział Rozwoju i Funduszy Europejskich w Urzędzie Miasta w Pile.
To jeszcze nie koniec dobrych wiadomości dla Motylewa. Panattoni, który tworzy swój park logistyczny przy Jastrzębiej zbudował przylegający do niej odcinek drogi. Miasto zbuduje teraz przy nim chodnik oraz ścieżkę rowerową oraz przebuduje skrzyżowanie z Przepiórczą i Przemysłową. To też jeszcze nie wszystko.
- Planujemy kontynuację rozbudowy ulicy Jastrzębiej od ulicy Bocianiej na południe wraz z mostem na Gwdzie – mówi Beata Dudzińska wiceprezydent Piły. – Znów połączymy Motylewo z Kaliną.
Nie będzie to bowiem pierwszy most w tym miejscu. Ten historyczny Most Motylewski był już w XVIII wieku, a może nawet wcześniej. W latach dwudziestych XX w. drewniany most zastąpił betonowy. Został wysadzony w styczniu 1945 r. przez wycofujących się żołnierzy niemieckich. Nigdy nie został odbudowany. Teraz zastąpi go most pieszo-rowerowy. Ścieżka rowerowa i most powstaną w ramach ZIT czyli Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
- Warto było czekać – komentuje Marek Andruszkiewicz, radny miejski i przewodniczący Zarządu Osiedla Motylewo.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie