
„Piła - miasto różnorodności” - pod tym hasłem ulicami Piły przeszli uczestnicy IV Marszu Równości.
W marszu udział wzięło około 100 osób.
W sobotę (28.09) w południe uczestnicy wydarzenia spotkali się w Parku na Wyspie w centrum Piły, gdzie stanęło „miasteczko równości” ze stoiskami organizacji pozarządowych. Zorganizowano też panel dyskusyjny na temat wsparcia psychologicznego młodzieży i osób dorosłych LGBT+.
- Spotykamy się, żeby pokazać że powinniśmy patrzeć na innych przez pryzmat tego jakimi są ludźmi, a nie ze względu na ich orientację seksualną czy narodowość. Wszyscy jesteśmy równi, niezależnie od tego kto kogo kocha i z kim na co dzień żyje - mówi współorganizator marszu, Mateusz Krzysztofiak.
Udział w marszu wzięli też samorządowcy, m.in. starosta pilski Rafał Zdzierela, członek zarządu Powiatu Pilskiego Daria Lubońska i prezydent Piły, Beata Dudzińska. - Choć możemy się różnić, to wszyscy jesteśmy równi. Ubolewam tylko nad tym, że musimy maszerować, by powiedzieć o tym głośno. Wierzę, że to nowe pokolenie nie będzie musiało maszerować, żeby po prostu manifestować równość - mówi Beata Dudzińska.
Na Marszu Równości w Pile pojawił się też poseł Koalicji Obywatelskiej, Marcin Józefaciuk. Jak zapowiedział - za dwa tygodnie zaprezentowane zostaną projekty ustawy w sprawie związków partnerskich. - Ta ustawa zostanie pokazana wszystkim i będziemy w Sejmie o tym rozmawiać - mówił.
Pewności co do znalezienia większości w Sejmie dla tych rozwiązań nie ma jednak pilski poseł Polski 2050 Adam Luboński, który też wziął udział w Marszu Równości. - Na marsz przychodzę z małżonką każdego roku. Od początku wspieramy tę inicjatywę. Co do większości dla ustawy o związkach partnerskich, to w tej chwili nie daję takiej gwarancji. My, jako Polska 2050, na pewno w zdecydowanej większości będziemy popierać te rozwiązania - mówi poseł Adam Luboński.
O godzinie 14.00 uczestnicy Marszu Równości wyszli z Wyspy i przeszli głównymi ulicami Piły. Na trasie marszu - przy wejściu na Wyspę - z transparentami ustawili się wolontariusze Fundacji Życie i Rodzina z Poznania. - Sprzeciwiamy się ideologii gender, sprzeciwiamy się demoralizacji dzieci i młodzieży i wszystkiemu, co związane jest z takimi manifestacjami. Uczestnicy Marszu Równości wcale nie walczą o równość. Oni walczą o swój dyktat, żeby ich ideologia była ważniejsza niż zwykłych, konserwatywnych Polaków - przekonywał jeden wolontariuszy Fundacji Życie i Rodzina, Przemysław Grzegorek.
Marsz zabezpieczało wielu policjantów. Ani podczas pikniku na Wyspie, ani podczas przemarszu przez miasto nie doszło do żadnych incydentów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie