Reklama

Głowski w liście do mieszkańców Bydgoskiej: nie ma i nie było planów likwidacji parkingu

Redakcja
02/06/2022 10:11

Kilkadziesiąt osób protestowało pod koniec przeciwko planom likwidacji parkingu przy Bydgoskiej 61. Tyle że takich planów nigdy nie było.

Kilkadziesiąt osób protestowało pod koniec kwietnia przeciwko planom likwidacji parkingu przy Bydgoskiej 61 i wybudowaniu na jego miejscu nowego bloku. Tyle że takich planów nigdy nie było. Wyjaśniał to jeszcze przed protestem prezes Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, teraz wyjaśnia prezydent Piotr Głowski. Wyjaśnia i zarzuca polityczną manipulację, której ofiarami mieli paść mieszkańcy.

Kolejna po Śródmiejskiej 22 afera w Pile, której nie było. Na Śródmiejskiej mieszkańcy protestowali przeciwko planom sprzedaży należącej do miasta kamienicy wiedząc, że mają zagwarantowane prawo pierwokupu. Na Bydgoskiej protest odbył się już po tym jak prezes Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oświadczył publicznie, że nie ma żadnych planów likwidacji parkingu, a tym bardziej budowy nowego bloku.

Atmosfera wokół rzekomej likwidacji parkingu była już najwyraźniej zbyt gorąca, a banery na protest już czekały. A wszystko zaczęło się od informacji w mediach społecznościowych o szykowanej przez miasto zmianie planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Jednak nie po to, żeby likwidować parking i budować nowy blok.

-  Nie ma i nie było planu likwidacji parkingu w tamtym rejonie, czy zmniejszenia liczby miejsc parkingowych. Zmiana planu nie ma w tym zakresie mocy sprawczej, jak i spółdzielnia mieszkaniowa, która jest użytkownikiem wieczystym tego terenu nigdy takiego projektu nie zgłaszała. Przyczyną uruchomienia procedury była konieczność przebudowy układu komunikacyjnego na tzw. „obwodnicy śródmiejskiej” w ciągu ulicy Okólnej - wyjaśnia w liście do mieszkańców prezydent Piotr Głowski.

Przebudowa drogi na tym odcinku oznacza jednak likwidację stojących wzdłuż niej pawilonów. Tak zdarzyło się już wcześniej choćby na ulicy 14 Lutego. Przeciwko tym planom protestował jeden z właścicieli pawilonów. I tak pawilon zamienił się w parking, a parking w nowy blok. Według prezydenta Piotra Głowskiego mieszkańcy zostali zmanipulowani przez grupę polityczną powiązaną z Porozumieniem Samorządowym.

- W mediach społecznościowych pojawiły się kłamstwa oraz insynuacje mające wzbudzić niepewność i troskę, prowokujące również do protestów. Jedno z nich została opublikowana na Facebooku m.in. przez Eligiusza Komarowskiego. Protest wspierała także radna z ramienia Porozumienia Samorządowego - wylicza prezydent w swoim liście do mieszkańców.

Dodaje też, że właściciele pawilonów, które zostaną zlikwidowane w przypadku przebudowy ulicy otrzymają odszkodowania, które powinny im wystarczyć na zakup nieruchomości w innym miejscu. Aby mieszkańcy mogli mieć całkowitą pewność, że ich parking nie zniknie, wszystkie tereny przyległe do przebiegu ulicy Okólnej, w tym parkingi i tereny zielone, nie będą objęte zmianą planów. Jednym zdaniem: zostanie tak jak jest.

Aplikacja pilaonline.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Redakcja
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Wideo pilaonline.pl




Reklama
Wróć do