Reklama

Byliśmy w Łucku

Redakcja
13/03/2022 17:01

Dziś rano do Łucka dotarł pierwszy transport darów z Piły. To największa jak na razie pomoc humanitarna, która dotarła do dawnej stolicy Wołynia. Wojskowa część transportu została skierowana dalej, przez Kijów, na front.

Dziś rano do Łucka dotarł pierwszy transport darów z Piły. To największa jak na razie pomoc humanitarna, która dotarła do dawnej stolicy Wołynia. Wojskowa część transportu została skierowana dalej, przez Kijów, na front.  

Krzysztof Rauhut i Witek Urbanowicz wyjechali z Piły busem załadowanym pod sam sufit. Ile mogło się tam zmieścić? Z pewnością więcej niż przewidział to producent busa, ale nawet on nie przewidział konieczności organizowania transportów humanitarnych prywatnymi czy firmowymi pojazdami. I to oficjalnych transportów: dzięki współpracy z merostwem Łucka Kijów wystawił glejt, który zwalniał z kontroli celnej. Po przekroczeniu granicy w Dohorusku bus mógł jechać prosto do Łucka, gdyby nie to, że dzień wcześniej miasto zostało ostrzelane przez Rosjan i wjazd do niego nocą byłby zbyt ryzykowny. Dlatego transport z darami z Piły, Czarnkowa i Złotowa zjawił się w mieście w okolicach 8. rano. Został rozładowany w jednym z miejskich magazynów.  

- Byli zaskoczeni ile zmieściliśmy w jednym busie. My, prawdę mówiąc, też - mówi Krzysztof Rauhut.  

Do Łucka pojechały m.in. specjalistyczne materiały opatrunkowe jak stazy taktyczne (opaska zaciskowa stosowana do zabezpieczenia kończyn w przypadku amputacji urazowych lub silnych krwawień tętniczych) czy wszelkiego typu opatrunki hemostatyczne. Będą potrzebne nie tylko rannym żołnierzom, ale również rannym cywilom. Medyczne wsparcie z Piły, na które złożyły się również leki, w tym leki dla dzieci, a także artykuły higieniczne, ma trafić bezpośrednio do szpitali. Przyda się także agregat prądotwórczy. Z kolei na front mają trafić typowo wojskowe artykuły jak racje żywnościowe, latarki, śpiwory, karimaty, worki jutowe (sprawdzają się do stawiania barykad).  

- Nieważne z iloma transportami jeszcze tam pojedziemy. Każdy będzie tam na wagę złota - nie ma wątpliwości Krzysztof Rauhut.  

Transport z Piły był pierwszym tak dużym transportem, który dotarł do Łucka. Tam na razie panuje spokój, ale nikt nie ma już złudzeń, że w Ukrainie nie ma już spokojnych miejsc. I na miasto znowu mogą spaść bomby, tak jak spadły w piątek nad ranem. Nie widać jednak paniki. Widać za to opanowanie i determinację.  Z kolei pilanom o tym, że trwa wojna przypominały po drodze posterunki wojskowe rozstawione co 15 km oraz zasłonięte nazwy miejscowości i drogowskazy. W drodze powrotnej zabrali Aleksandrę z synkiem; w Pile mieszka jej rodzina.

Łuck podziękował Pile za transport “Dumką na dwa serca” na trąbkę. Ile serca zmieści się do jednej trąbki? Nie wiadomo, ale wiadomo ile pilskiego, i nie tylko pilskiego serca zmieści się do tira. W tym tygodniu do Łucka ma pojechać ciężarówka. Zapełnijmy ją razem! Można zrobić to dwojako: przynieść samemu dary do Nadnoteckiego Instytutu UAM na Kołobrzeskiej albo wpłacić na konto Fundacji Mewa, która z zebranych funduszy zakupi choćby wspomniane stazy taktyczne. Jeżeli chcecie kupić je sami, uważajcie w sieci na oszustów.  

- W ostatnim czasie na rynku pojawiło się wiele ofert podróbek. Warto przed zakupem zwrócić się do specjalistów z pytaniem o właściwy wybór. Nieatestowane stazy taktyczne w prawdziwym zdarzeniu pękają i nie stanowią skutecznego i bezpiecznego środka ratowniczego – przestrzega Szymon Kozłowski. 

Na liście tych najpilniejszych artykułów są również opatrunki hemostatyczne czy to w formie gazy opatrunkowej z naniesionym tym proszkiem czy w postaci proszku do wprowadzenia do rany.  

- Są to specjalistyczne środki do tamowania krwotoków przy poważnych obrażeniach jakie powstają po postrzale lub po detonacji ładunku wybuchowego - mówi Szymon Kozłowski.  

Potrzebne są również opatrunki wentylowe – one z kolei są niezastąpione przy obrażeniach klatki piersiowej np. po postrzale, ale też po wybuchu, gdy odłamki utkną w klatce piersiowej.  

Fundacja Mewa

64-920 Piła, ul. Medyczna 34/biuro

nr 47 8937 0007 0002 3722 2000 0010


 

Aplikacja pilaonline.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Wideo pilaonline.pl




Reklama
Wróć do