Soczewki sztywne na noc, dobre widzenie w dzień

Na czym polega ortokeratologia? I dlaczego to doskonała metoda na poprawę widzenia? O tym w rozmowie z Optometrystką Anną Gawdzik z Salonu Optycznego „Piękne Oczy” w Pile.

Aniu, czy to są jakieś magiczne soczewki, bo one działają kiedy my śpimy, tak?

Masz rację, zakładamy je przed snem, w nocy zmieniają kształt rogówki czyli tej części oka, która jest kolorowa i w ciągu dnia chodzimy bez okularów.

Nie jest nam potrzebna żadna korekcja?

Nie jest, pacjent czuje się jakby nie miał wady wzroku.

A kto może korzystać z soczewek ortokeratologicznych?

Są one dedykowane, zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Wszystkim osobom, które nie chcą albo nie mogą chodzić w okularach, soczewkach miękkich lub zrobić korekcji laserowej wzroku. To jest doskonałe rozwiązanie dla osób pracujących w trudnych warunkach, zapyleniu, w pomieszczeniach klimatyzowanych, ale też dla strażaków, sportowców czy pilotów przebywających w zmiennym ciśnieniu.

Z tego co mówisz wynika, że tego typu soczewki rozwiązują wiele problemów, a mimo to nie są w Polsce zbyt popularne.  

Na świecie metoda ta jest stosowana już od lat 50-tych i mam nadzieję, że również w Polsce stanie się powszechna.

...tym bardziej, że w przypadku dzieci soczewki ortokeratologiczne hamują rozwój krótkowzroczności...

Tak, to prawda, spowalniają wzrost gałki ocznej, także można powiedzieć, że w jakimś stopniu „leczą” tę wadę wzroku. 

To są sztywne soczewki, czy one w związku z tym nie są niekomfortowe?

Na początku lekko mogą kłuć, ale bardzo szybko się do nich przyzwyczajamy. Zakładamy je na noc, więc nie czujemy ich podczas snu.

Jak krok po kroku wygląda przygotowanie do założenia soczewek? 

Musimy najpierw znaleźć gabinet, który się tym zajmuje, ponieważ soczewki ortokeratologiczne są dobierane indywidualnie. W naszym Salonie robimy to z powodzeniem od lat. Pacjent w pierwszej kolejności przechodzi badania przesiewowe kwalifikujące go do ortokeratologii. Bardzo ważna jest topografia rogówki, na podstawie której projektowana jest indywidualna soczewka. Badaniem w lampie szczelinowej sprawdzamy, czy stan oka pozwala na założenie sztywnych soczewek.  Jeśli tak, to zamawiamy je u producenta i po ok. 4 tygodniach możemy zastosować tę metodę. Pierwsze założenie soczewek odbywa się pod okiem optometrysty. Przy mnie pacjent je zakłada i zdejmuje. Jeśli jest to maluszek, bo możemy ortokeratologię stosować najmłodszych lat, to zazwyczaj pomaga rodzic. Jedna para  takich soczewek rekomendowana jest na rok.

O ortokeratologii zazwyczaj mówi się w kontekście krótkowzroczności, ale czy przy innych wadach też można ją stosować?

Tak, coraz częściej wykorzystuje się tę metodę przy nadwzroczności oraz prezbiopii czyli starzeniu oka.

Wydaje się to świetnym rozwiązaniem, więc podsumujmy wszystkie zalety.

Przede wszystkim nie musimy w ciągu dnia chodzić w okularach, a w sytuacjach gdy tych okularów wręcz nie możemy mieć, to bywa jedyną, możliwą metodą korekcji. W przypadku dzieci soczewki ortokeratologiczne spowalniają pogłębianie się krótkowzroczności. Poza tym, zakładając soczewki przed spaniem, dzieci robią to pod nadzorem rodziców, więc mamy pewność, że odbywa się to prawidłowo. A w ciągu dnia mogą uprawiać sporty czy jakąkolwiek aktywność bez okularków. Bardzo polecam tę metodę, bo jest nieinwazyjna, skuteczna, odwracalna i nieuciążliwa.

Dziękuję za rozmowę 

Rozmawiała Justyna Śniegocka