
Czy strefa przemysłowa wokół lotniska powtórzy sukces strefy przy Wawelskiej i Młodych? Miasto otrzymało na jej uzbrojenie blisko 60 mln złotych, a teren niedługo będzie wystawiony na sprzedaż.
Prawie 120 hektarów, które w przyszłości mają być połączone z S10 - to teren przyszłej strefy przemysłowej wokół pilskiego lotniska. Przyszłej, gdyż cała machina związana z jej utworzeniem właśnie ruszyła. Zaczęło się dobrze. Na uzbrojenie przyszłej strefy miasto otrzymało blisko 60 mln złotych z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych.
- Przygotowanie strefy odbywa się przy współpracy z Ministerstwem Rozwoju i Technologii, a w szczególności z pełnomocnikiem rządu ds. inwestycji zagranicznych Grzegorzem Piechowiakiem - zdradza kulisy prezydent Piotr Głowski.
Miasto ogłosiło już wykaz pierwszych nieruchomości na sprzedaż. Chodzi o ponad 37 hektarów. Cena wywoławcza to blisko 23 mln złotych. Toczą się już rozmowy z potencjalnym inwestorem z branży okołolotnicznej.
Teren przyszłej strefy został podzielony na trzy części: P1, P2 i P3. Uzbrojenie strefy nie będzie jednak etapowane. Prace będą prowadzone jednocześnie na terenie całej strefy.
- To będzie jeden duży projekt na 60 milionów złotych w formule "zaprojektuj i zbuduj" - mówi prezydent Piotr Głowski.
Powstaną drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, oświetlenie, kanalizacja. Tak jak przy Wawelskiej, tylko scenariusz będzie inny.
- Tam wchodziliśmy w ściernisko. Nie było niczego. Żadnej infrastruktury. Najpierw wszystko przygotowaliśmy, potem sprzedawaliśmy działki. Tu może się zdarzyć, że tylko o krok będziemy wyprzedzać inwestorów - mówi prezydent.
Wiadomo już, że nową strefą będzie zarządzać Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Z kolei działki będzie sprzedawać wojewoda w imieniu Skarbu Państwa. I to będzie już jego decyzja, czy będzie je sprzedawał już przez Strefę.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie