
Policjanci namierzyli mężczyznę, który wyrzucił śmieci w lesie. 30-latek został ukarany mandatem i musiał po sobie posprzątać.
Dzikie wysypiska śmieci w lasach to problem, na który od lat nie udało się znaleźć się sposobu. Leśnicy i służby porządkowe apelują o odpowiedzialne zachowanie i nie wywożenie śmieci do lasów, ale te apele nie działają. Każdego roku Lasy Państwowe wydają miliony złotych na sprzątanie terenów leśnych z dzikich wysypisk.
Coraz częściej jednak osoby, które wywożą śmieci do lasu udaje się namierzyć. Tak też było w przypadku mężczyzny, który dzikie wysypisko urządził w lesie w miejscowości Grabionna w gminie Miasteczko Krajeńskie. Pozostawił tam stare ubrania i inne śmieci. Mieszkańcy - gdy zauważyli śmieci - poinformowali dzielnicowych.
Mundurowi z Posterunku Policji w Białośliwiu wykonali wiele czynności, które ostatecznie pozwoliły ustalić sprawcę tego czynu. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec gminy Wysoka, który został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Dodatkowo sprawca tego wykroczenia posprzątał teren leśny z zostawionych przez siebie odpadów
- relacjonuje mł. asp. Magdalena Mróz z Komendy Powiatowej Policji w Pile. - Świadkowie takich zdarzeń powinni zapamiętać jak najwięcej informacji identyfikujących sprawcę, np. numer tablicy rejestracyjnej samochodu. Pomocne może okazać się również precyzyjne podanie godziny i miejsca zdarzenia. Przypominamy, że informacje o nielegalnych wysypiskach śmieci można zgłaszać bezpośrednio policjantom z najbliższych jednostek oraz przekazać za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - dodaje.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie