
Były apetyty na medal Mistrzostw Polski, została sportowa złość i niedosyt z czwartego miejsca. Kadeci pilskiego Jokera wracają jednak z tarczą, gdyż bycie czwartą drużyną w Polsce to powód do dumy.
Po heroicznej walce do późnego wieczora z Trefl Gdańsk Młodzież, w której rywale zwyciężyli po czterech emocjonujących setach Pilanie musieli się w niedzielę podnieść i stanąć do walki o brązowy medal. W meczu o trzecie miejsce ulegli 1:3 Akademii Talentów Jastrzębski Węgiel i zajęli miejsce tuż za podium.
AT Jastrzębski Węgiel - Jet Service LOMS Joker Piła 3:1 (17:25, 25:20, 25:17, 25:19),
Pierwsze wymiany były wyrównane i dopiero przy zagrywkach Wiktora Janiaka pilanom udało się odskoczyć na kila punktów (8:3). Kolejną serię Joker zanotował dzięki udanym serwisom Stachowiaka, który nie tylko punktował (12:6), ale też destabilizował przyjęcie jastrzębian, mających coraz większe problemy ze skutecznością w ataku. Te trudności oraz własne błędy trapiły Ślązaków już do końca tej odsłony, co w zderzeniu z dobrze grającą Piłą, przesądziło o losach inauguracyjnej partii.
Drugiego seta jastrzębianie rozpoczęli pewniej, znacznie poprawiając skuteczność w ofensywie. Coraz częściej w swoich atakach wykorzystywali blok rywali, umiejętnie go obijając. Tylko w jednym momencie Jokerowi udało się niemal zupełnie zniwelować dystans dzielący obie drużyny (13:14), dzięki skutecznemu Wiktora Janiaka, jednak kolejne wymiany znów padły łupem Akademii Talentów, która na nowo odbudowała przewagę. Akcją na wagę remisu w spotkaniu był autowy atak Jakuba Kołosowskiego.
W trzeciej odsłonie siatkarze Jokera popełnili stanowczo zbyt wiele własnych błędów (10), jeśli chcieli myśleć o nawiązaniu równej walki z jastrzębianami. Dodatkowo zawodnicy Akademii Talentów utrzymali dobrą jakość w ofensywie i dołożyli trzy punktowe bloki, dzięki czemu mogli cieszyć się z kolejnego seta na swoim koncie. Bardzo dobre spotkanie rozgrywał Kacper Cybulski, który zastąpił Pawła Guzy. Atakujący Jastrzębskiego Węgla, kończył tę odsłonę z 16 punktami na koncie.
W czwartym secie w grze Jet Service LOMS Joker Piła zaczęło pojawiać się coraz więcej chaosu i nawet jeśli pilanie prezentowali sporo spektakularnych obron, to ich akcjom brakowało skutecznego wykończenia. Jastrzębski Węgiel tymczasem grał swoje, punktując w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Piłkę setową Ślązakom przyniósł skuteczny atak Ślusarza, natomiast kwestię medalu rozsądził Świerkowicz. MVP spotkania został Kacper Cybulski.
Tytuł Mistrza Polski wywalczył Norwid Częstochowa w ciężkim pięciosetowym meczu z Treflem. I była to największa sensacja tego turnieju. Pilanie choć znaleźli się poza podium, to w swojej kategorii wiekowej są w krajowej czołówce. I to jest niezaprzeczalny fakt.
Był to turniej pod wieloma względami wyjątkowy. Nasz zespół zaprezentował wybitny poziom gry i siły charakteru, godny finałowej stawki i walki o medale. Los nas w tym turnieju nie oszczędzał, w jego trakcie przeżywaliśmy wszyscy dramatyczne chwile, które dotknęły nas mocno, ale mimo których potrafiliśmy dalej brnąć do celu, jakim był medal. To cecha godna prawdziwych mistrzów. Niedosyt z czasem przebije satysfakcja z procesu jaki przeszliśmy i z tego, jaki wizerunek pozostawiamy po sobie w Mistrzostwach Polski 2025
- tak podsumowali turniej sami siatkarze Jokera.
PZPS, TR
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie