
52-letni mężczyzna siedział na ławce i popijał alkohol, co jest niedozwolone w miejscu publicznym. Przechodzący obok policjanci postanowili wylegitymować amatora mocnych trunków i spotkała ich niespodzianka.
Do Komendy Powiatowej Policji w Pile wpłynęło zawiadomienie o kradzieży, do której doszło podczas minionego weekendu. Z jednego z pilskich zakładów zostały skradzione dwie młotowiertarki o wartości 4 tysięcy złotych.
Dwa dni później funkcjonariusze wydziału patrolowo-interwencyjnego zauważyli siedzącego na ławce mężczyznę, który pił alkohol. - W związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia podeszli i rozpoczęli legitymowanie mężczyzny - informuje Wojciech Zeszot z KPP w Pile. - W trakcie czynności zauważyli, że za ławką leżą elektronarzędzia. 52-latek nie potrafił logicznie wytłumaczyć do kogo należą przedmioty i skąd pochodzą. Policjanci, mając podejrzenie, że mogą one pochodzić z kradzieży, skonsultowali się z oficerem dyżurnym oraz funkcjonariuszami wydziału kryminalnego, którzy potwierdzili, że są to skradzione kilka dni wcześniej przedmioty.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży i został zatrzymany. Okazało się, że był wcześniej pracownikiem tego zakładu i wiedział o wartościowych narzędziach, które są tam przechowywane. Mężczyzna chciał spieniężyć mienie w lokalnych lombardach, jednak obsługa za każdym razem odmawiała przyjęcia przedmiotów, ponieważ nie potrafił on określić skąd pochodzą. Narzędzia zostały odzyskane i zabezpieczone. Sprawca odpowie za dokonanie kradzieży, za którą przepisy kodeksu karnego przewidują karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie