
Jarosław Hampel, dwukrotny indywidualny wicemistrz świata na żużlu i jeden z największych zawodników w historii pilskiej Polonii, ogłosił w piątek (05.09) zakończenie kariery.
Jarosław Hampel to najbardziej utytułowany wychowanek Polonii Piła. To na torze przy Bydgoskiej świętował swoje pierwsze sukcesy jeszcze jako młodzieżowiec. W 1999 roku jako 17-latek sięgnął po brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Europy juniorów.
W tym samym roku zdobył z Polonią tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Był jednym z twórców tego sukcesu obok Hansa Nielsena, Rafała Dobruckiego i Jacka Golloba. W 2000 roku sięgnął z Piłą po wicemistrzowski tytuł. I był ostatni duży sukces Polonii, która w wyniku złej polityki władz klubu, zaczęła chylić się ku upadkowi.
Nikogo więc nie dziwiło, że dwa lata później Hampel rozstał się z Piłą. W 2003 roku nie tylko zmienił klubowe barwy, ale sięgnął też po tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów.
Do pilskiego klubu już nigdy nie wrócił, choć powroty w jego karierze się zdarzały. Wrócił m.in. po latach do Unii Leszno, której barw bronił łącznie przez dziewięć sezonów.
Hampel to jeden z najlepszych polskich żużlowców w historii. Z reprezentacją biało-czerwonych wywalczył sześć tytułów drużynowego mistrza świata. Sam dwukrotnie sięgnął po tytuł indywidualnego wicemistrza świata - w 2010 i 2013 roku oraz brązowy medal w 2011 roku. I kiedy wszystkim wydawało się, że upragnione złoto i zasłużony mistrzowski tytuł są już tylko kwestią czasu przytrafiły mu się feralne kontuzje.
Nie odzyskał już swojej mistrzowskiej formy. W 2016 roku po doznanym rok wcześniej złamaniu uda zrezygnował ze startów w Grand Prix i występował już tylko w rozgrywkach krajowych. Ostatni sezon jeździł w barwach Falubaz Zielona Góra.
W piątek, 5 września, w Lublinie ogłosił, że to jego ostatni sezon w karierze. Łącznie spędził na krajowych torach 27 sezonów w pięciu klubach – Polonia Piła, Atlas Wrocław, Motor Lublin i dwukrotnie Unia Leszno i Falubaz Zielona Góra, a do tamtego, pierwszego mistrzowskiego tytułu z Piły z 1999 roku dołożył jeszcze siedem.
Nadszedł ten moment, że kończę. Decyzję podjąłem świadomie i przemyślanie. To jest właśnie ten moment. Serdeczne dzięki dla wszystkich kibiców. Czułem, że nadchodzi ten moment, że muszę powiedzieć dosyć. Nie wchodzę w szczegóły dlaczego, bo to kiedy indziej. Czułem wewnętrznie, że dłużej nie będę się mógł ścigać. Nie dam rady. Początkowo to była trudna decyzja, ale teraz jestem już z nią oswojony
- powiedział Jarosław Hampel dla Eleven Sports.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie