
30-letni mieszkaniec powiatu złotowskiego spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Trafił tam po tym jak bez powodu zaatakował i pobił nastolatka. Do zdarzenia doszło w Pile pod jedną z galerii handlowych. 30-latek był już wcześniej karany.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w centrum Piły pod jedną z galerii handlowych. 30-latek wtrącił się w sprzeczkę dwóch nastolatków o elektronicznego papierosa. Mężczyzna wziął stronę jednego z nich atakując drugiego. Zaczął go szarpać i bić pięścią po głowie. Dla nastolatka skończyło się to urazami twarzoczaszki i wstrząśnieniem mózgu. Napastnik zabrał mu też telefon.
Świadkiem zajścia było wielu klientów galerii. Któryś z nich wezwał policję. Mundurowi zajęli się pobitym chłopakiem, a także ustalaniem rysopisu sprawcy.
Do działań włączyli się też funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego, którzy rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Po chwili na terenie dworca PKP policjanci zauważyli mężczyznę, który próbował wsiąść do pociągu i odjechać z Piły. Został zatrzymany
– informuje Wojciech Zeszot, rzecznik pilskiej policji.
Sprawcą okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu złotowskiego. Usłyszał zarzut pobicia nastolatka i narażenia go na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nieletniego, a także zuchwałej kradzieży. Jak sam zeznał, poniosło go.
To nie był jego pierwszy konflikt z prawem. Odsiadywał już wyrok za rozbój, a ten pod galerią popełnił w warunkach recydywy. Dodatkowo pogrążył go fakt, że pobił nastolatka w miejscu publicznym na oczach wielu świadków, co zostało uznane za czyn chuligański. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Pile aresztował 30-latka na trzy miesiące.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie