Reklama

Tragedia w Czarnkowie. Nie żyje bramkarz Noteci Mateusz Hempe

Nie żyje 32-letni Mateusz Hempe, bramkarz III-ligowej Noteci Czarnków. Próbował ratować piłkę, która wpadła do rzeki. Niestety, porwał go nurt. Po dwóch godzinach strażacy wyłowili ciało.

Tragedia rozegrała się podczas poniedziałkowego wieczornego treningu Noteci Czarnków. Według relacji, 32-letni bramkarz biało-zielonych ruszył za piłką, która wpadła do rzeki. Niestety, próba uratowania piłki skończyła się tragicznie. Mężczyznę porwał silny nurt. Rzeka nie dała mu żadnej szansy. Około godziny 20.00 po dwóch godzinach od rozpoczęcia akcji ratunkowej wyłowiono ciało.

Podjęta akcja reanimacyjna nie przyniosła rezultatu. Lekarz stwierdził zgon

– mówi sierż. Monika Cichowicz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.   

Mateusz Hempe reprezentował nie tylko barwy Noteci. Był również bramkarzem reprezentacji Polski niesłyszących w piłce nożnej i futsalu. Miał dopiero 32 lat.

W akcji ratowniczej brały udział zastępy straży z JRG Czarnków, JRG Trzcianka, OSP Sarbia, OSP Ciszkowo oraz OSP Trzcianka, która użyła drona z kamerą termowizyjną. Ściągnięto również Specjalistyczną Grupę Wodno-Nurkową z JRG nr 2 w Pile. Łącznie w działaniach brało udział 37 strażaków. Oprócz trzech strażackich łodzi ratunkowych w akcji ratowniczej brała również udział jedna łódź policyjna.  

Śledztwo w sprawie tragicznej śmierci bramkarza prowadzi Prokuratura Rejonowa w Trzciance. 

Aplikacja pilaonline.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 07/11/2024 08:21
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo pilaonline.pl




Reklama
Wróć do