Nie żyje druga ofiara wypadku na skrzyżowaniu Kossaka z DK-10. Miał 20 lat

Nie żyje druga ofiara wczorajszego wypadku w Pile na skrzyżowaniu ulicy Kossaka z DK-10 To 20-letni kierowca mercedesa.

Nie żyje druga ofiara wczorajszego wypadku w Pile na skrzyżowaniu ulicy Kossaka z DK-10. To 20-letni kierowca mercedesa, który zderzył się z ciężarówką. 20-latek zmarł po kilku godzinach w szpitalu. Na miejscu zginęła 19-letnia pasażerka.

Kolejna tragedia na najbardziej niebezpiecznym skrzyżowaniu w Pile - skrzyżowaniu Kossaka oraz drogi na Płotki z drogą krajową nr 10. Wczoraj wieczorem wyjeżdżający z Kossaka mercedes nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z ciężarówką. Mercedesem podróżowała czwórka młodych ludzi - 20-letni kierowca oraz trójka pasażerów w wieku 19, 20 i 22 lat. Wszyscy byli mieszkańcami powiatu drawskiego.

Na miejscu zginęła 19-letni pasażerka. Kierowcę w stanie krytycznym przewieziono do Szpitala Specjalistycznego w Pile. Niestety, po kilku godzinach zmarł. Dwójka pozostałych pasażerów nadal przebywa w szpitalu. Ze wstępnych informacji wynika, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Zaledwie kilka miesięcy wcześniej na tym samym skrzyżowaniu osobowy peugeot zderzył się z cysterną. W tamtym wypadku ucierpiało małżeństwo z powiatu wągrowieckiego oraz dwuletnia dziewczynka. Kierowca i pasażerka, 38-letni mężczyzna i 36-letnia kobieta, trafili wtedy do szpitala w bardzo ciężkim stanie i długi czas spędzili na oddziale intensywnej terapii.  

Niestety, wczorajsza tragedia nie była jedyną, która wydarzyła się wczoraj na drogach północnej Wielkopolski. Kilka minut po godzinie 23. na wysokości Radosiewa w gminie Czarnków doszło do śmiertelnego potrącenia ok. 55-letniego rowerzysty. Wciąż trwa ustalanie jego tożsamości. Mężczyzna jechał rowerem bez świateł i bez odblasków. Najprawdopodobniej kierujący audi 21-letni mieszkaniec Czarnkowa zauważył go dopiero w ostatniej chwili, kiedy było już za późno na hamowanie. Tyle że 21-latka w ogóle nie powinno być za kierownicą - miał odebrane uprawnienia.

Fot. KPP Piła