Reklama

Miał blisko 4 promile we krwi i rozbijał się pod sklepem. Straci prawko i samochód

37-letni kierowca audi, który w Romanowie Dolnym rozbijał się na parkingu pod sklepem, miał we krwi blisko 4 promile alkoholu. Do zdarzenia doszło w środę, 29 października, w godzinach popołudniowych. Teraz pijanym kierowcą zajmie się nim sąd.

Jeżeli ktoś o godz. 16.00 wydmuchuje prawie 4 promile to prawdopodobnie od dawna już nie trzeźwieje. Na taki wynik trzeba bowiem sobie "zapracować". I gdy jednych takie stężenie alkoholu we krwi może być zabójcze, dla 37-letniego mieszkańca gminy Czarnków było najwyraźniej normą. Nie miał nawet specjalnych trudności z odpowiadaniem na pytania policjantów. Za kierownicą przypominał jednak jeżdżącą bombę zegarową.

Na parkingu pod sklepem w Romanowie Dolnym wjechał w stojak na rowery i zniszczył stojący tam rower. Zrobił to na oczach innych klientów. Nie posłuchał ich kiedy poprosili, żeby poczekał na przyjazd policji. Uciekł. Kilkanaście minut później był już w rękach policji. 

Kierujący tłumaczył się, że po zdarzeniu spanikował i dlatego odjechał

- mówi mł. asp. Monika Cichowicz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie. 

37-latek wkrótce usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Dodatkowa kara to przepadek samochodu. Od marca 2024 roku taka kara spotyka każdego pijanego kierowcę, który ma w krwi więcej niż 1,5 promila alkoholu. 

Aplikacja pilaonline.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 30/10/2025 22:12
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo pilaonline.pl




Reklama
Wróć do