Godny pochówek dla bohatera. Jest deklaracja ministra w sprawie upamiętnienia kaprala Piotra Konieczki

Niektóre źródła podają, że był pierwszą polską ofiarą II Wojny Światowej, a na pewno jedną z pierwszych. Jest szansa, że kapral Piotr Konieczka, który 1 września 1939 roku poległ w Jeziorkach pod Piłą doczeka się pochówku z wojskowymi honorami.

Piotr Konieczka zginął 1 września 1939 roku około godziny 1.40. broniąc placówki Straży Granicznej w Jeziorkach. Kilkanaście minut wcześniej urząd celny zaatakowała grupa niemieckich dywersantów. Załoga wycofała się z budynku, a Piotr Konieczka osłaniał ich odwrót, strzelając z ręcznego karabinu maszynowego. Został postrzelony, a rannego kaprala Konieczkę Niemcy zabili kolbami.

W miejscu, w którym poległ kapral Konieczka stoi krzyż, a jego grób znajduje się na cmentarzu w Śmiłowie. 

Od lat o pamięć o kapralu Konieczce zabiegają ks. Jerzy Ptach, były proboszcz parafii w Śmiłowie oraz Janusz Michaelis, były sołtys Jeziorek. To z ich inicjatywy w Jeziorkach stanął obelisk upamiętniający bohaterską śmierć Konieczki. 

- Jest jeszcze coś, czego nie udało nam się zrobić. Chcielibyśmy, aby kapral Konieczka miał pochówek wojskowy.  Oczywiście bez ekshumacji, ale żeby towarzyszyła temu kompania honorowa. Żeby dać mu to, co należy mu się jako bohaterowi II Wojny Światowej - mówi Janusz Michaelis.

W tym roku podczas uroczystości związanych z upamiętnieniem kaprala Konieczki deklarację w sprawie symbolicznego, uroczystego pochówku złożył minister rozwoju i technologii, pilski poseł PSL Krzysztof Paszyk. Jak zapewnił temat przedstawi szefowi resortu obrony, w imieniu którego także złożył kwiaty przy obelisku w Jeziorkach.

- Podejmę rozmowę z ministrem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i wierzę, że uda nam się to zrobić. Oczekują tego mieszkańcy, ale i sama postać kaprala Konieczki wymaga, by tego dokonać i dopełnić ten proces historyczny - mówił w Jeziorkach minister Krzysztof Paszyk.