
1,5-roczny chłopiec zginął na oczach matki. Potrącił go wjeżdżający na posesję bus firmy kurierskiej. Tragedia rozegrała się w poniedziałek, 10 marca, we Franciszkowie w gminie Złotów.
Dramat rozegrał się około godz. 10.30. Chłopczyk był pod opieką 24-letniej matki. Bawił się razem z nią na podwórku kiedy na posesję wjechał bus firmy kurierskiej. 44-letni kierowca nie zauważył bawiącego się dziecka. Doszło do tragedii. Chłopczyk zginął pod kołami samochodu na oczach matki.
44-letni kierowca furgonetki był trzeźwy. Tuż po zdarzeniu został zatrzymany do dyspozycji prokuratury. Pobrano od niego krew na obecność alkoholu i narkotyków.
Śledztwo w sprawie śmierci dziecka prowadzi Prokuratura Rejonowa w Złotowie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie