
- Koszty obecności Polski w Unii dla przeciętnego Polaka będą rosły - mówiła w Pile Anna Bryłka, eurodeputowana z ramienia Konfederacji.
W 2027 roku ma zacząć obowiązywać unijna dyrektywa ETS2 wprowadzająca obowiązkowe opłaty za emisję CO2. Nowy system obejmie opłatami emisje pochodzące m.in. ze spalania paliw przez gospodarstwa domowe. Oznacza to wzrost cen węgla, gazu, oleju opałowego, a także paliwa.
System ETS2 zrujnuje kieszenie Polaków. Najmocniej uderzy w tych, którzy ogrzewają swoje domy węglem, gazem lub olejem opałowym. To tylko rachunek za jedną dyrektywę, jak dołożymy kolejne, będzie to oznaczało gigantyczny wzrost kosztów utrzymania gospodarstw domowych. Najdotkliwiej odczują to najubożsi
– mówiła w Pile Anna Bryłka.
Według wyliczeń eurodeputowanej, cena energii elektrycznej mogłaby być o 20-30 procent niższa, gdyby nie to „całe zielone unijne emisyjne obciążenie”.
Koszty obecności Polski w Unii dla przeciętnego Polaka rosną i będą rosły. Zapłacimy gigantyczną cenę za unijną politykę klimatyczną, która jest kompletnie oderwana od realiów. Jeżeli polityka klimatyczna, to tylko taka, która jest realna i dostosowana do kieszeni Europejczyków
– mówi Anna Bryłka.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie