
Jeden domek już stoi, a wkrótce pojawią się kolejne. Altvater postanowił zadbać o jeże i zbudował dla nich azyl w Parku nad Gwdą im. Tekli Budnowskiej. Zachęca też pilan, by pomogli tym sympatycznym zwierzętom przetrwać zimę.
Jeżom coraz trudniej jest przetrwać w miastach. Zagrożeniem są dla nich choćby samochody. Giną pod kołami, gdy wybierają się szukać pożywienia i partnerów. Coraz trudniej również znaleźć im schronienie. Nie znajdą go na wyczyszczonych z liści trawnikach.
Tymczasem są bardzo pożyteczne. Walczą ze szkodnikami: zjadają gąsienice, chrząszcze i ślimaki. Przed nadejściem niskich temperatur zapadają w stan hibernacji. Przetrwają zimę, jeśli znajdą odpowiednie legowisko. W naturalnych warunkach wybierają m.in. sterty liści, słomę, dziuple drzew, spróchniałe pnie. W miastach, gdzie coraz trudniej o takie schronienie, alternatywą mogą być właśnie domki. Tym bardziej, że niewiele potrzeba, żeby pomóc jeżom przeżycie w chłodniejszym okresie.
- Do budowy domku wykorzystaliśmy w większości materiały z odzysku jak deski, drewniane kołki i siatkę, aby zabezpieczyć do konstrukcję przed drapieżnikami. Wnętrze wypełniliśmy grubą warstwą liści. Zachęcamy do budowy podobnych domków na terenie ogródków działkowych, ogrodów, parków, czy osiedli - mówi Tomasz Bielański, dyrektor Altvater Piła.
Altvater planuje rozstawienie jeszcze kilka takich domków na terenie miasta. Można samemu postawić taki domek na swojej posesji, można też usypać i zostawić jeżom kopczyk z liści i gałęzi. Najważniejsze, żeby im pomóc przeżyć zimę w mieście.
Fot. Altvater Piła
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie