Reklama

Nie żyje Adam Grabowski, były trener PTPS Piła. Znana jest data i miejsce pogrzebu

17/10/2024 14:36

Adam Grabowski większość swojej kariery związał z pilskim klubem (Fot. Waldemar Zbroniec/PTPS Piła)

Dziś rano (17.10) po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 54 lat zmarł trener Adam Grabowski. Były szkoleniowiec PTPS Piła zmagał się ze twardnieniem zanikowym bocznym (SL). Pogrzeb odbędzie się we wtorek na Cmentarzu Komunalnym w Pile.

Adam Grabowski od 1997 roku związany był z pilskim klubem. Jako asystent Jerzego Matlaka był współtwórcą jego największych sukcesów w historii. To były złote lata PTPS Piła. To właśnie z Grabowskim w roli drugiego trenera pilski zespół sięgnął po cztery mistrzostwa Polski, trzy Puchary Polski i awans do finału Ligi Mistrzyń.

W sezonie 2004/2005 już jako pierwszy trener Adam Grabowski wywalczył z PTPS brązowy medal. Do Piły wrócił w 2009 roku na jeden sezon, a potem na krótko jeszcze w 2019 roku. W roli pierwszego trenera pracował również w zespołach z Sopotu, Łodzi, Bydgoszczy, Mielca i Radomia (Tauron Liga). W latach 2009-2011 jako drugi trener wspólnie z Jerzym Matlakiem prowadził reprezentację Polski siatkarek. W 2023 roku otrzymał odznaczenie Zasłużonego Trenera PZPS.

Od 2022 roku zmagał się z szybko postępującym stwardnieniem zanikowym bocznym (SLA). Był objęty pomocą Fundacji Polska Siatkówka.

Pogrzeb z uroczystym odprowadzeniem do grobu odbędzie się we wtorek, 22 października, o 14.00 na Cmentarzu Komunalnym w Pile. Ceremonia przy grobie kwatera 24B (ostatnia brama od ul. Motylewskiej).

Adam nie chciał, żebyście ubierali się czarno, przyjdźcie ubrani w strój codzienny. Jeśli macie koszulki ze swoimi ulubionymi zespołami muzycznymi to można w nich przyjść. Prośba również o nie przynoszenie wieńców i bukietów. Wystarczy jeden biały kwiatek. Pieniądze które chcielibyście przeznaczyć na kwiaty będzie można wrzucić do puszek wolontariuszy Towarzystwa Pomocy Chorym i Hospicjum w Pile, pod którego opieką był Adam. Takie były Jego życzenia na dzień ceremonii pogrzebowej

- apeluje przyjaciel zmarłego Michał Sośnicki.