Lady Pank na otwarcie nowego amfiteatru w Czarnkowie [ZDJĘCIA]

Nowy amfiteatr w Czarnkowie pomieści 2 tysiące widzów. W sobotę na jego kulturalnej inauguracji, którą był koncert Lady Pank, pomieścił zdecydowanie więcej.

Koncert legendarnej formacji Jana Borysewicza okazał się koncertem marzeń dla jej fanów, którzy szczelnie wypełnili amfiteatr. Lady Pank zagrali wszystkie swoje największe przeboje jak „Mniej niż zero”, „Kryzysowa narzeczona”, „Tańcz głupia, tańcz”,  „Zamki na piasku”, „Zawsze tam, gdzie Ty”, „Zostawcie Titanica”, „Marchewkowe pole”, „Tacy sami”. Na tych piosenkach wychowało się kilka pokoleń słuchaczy – w sobotę wszystkie spotkały się sceną w czarnkowskim amfiteatrze.

W zeszłym roku Lady Pank świętował swoje 40-lecie. W Czarnkowie zagrali blisko dwugodzinny koncert. Takie koncerty dają tylko najwięksi. I chyba historia nowego amfiteatru nie mogła lepiej się rozpocząć.

Było dokładnie tak jak zapowiedział dzień wcześniej Jan Pertek, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie cytując słowa kultowej piosenki Starego Dobrego Małżeństwa „Dla wszystkich starczy miejsca”. I starczyło. I było jak wymarzył sobie burmistrz Czarnkowa Andrzej Tadla. Że to będzie przestrzeń na marzenia, w której będą się rodzić piękne rzeczy. Takim spełnionym muzycznym marzeniem mógł być dla wielu koncert Lady Pank. A to przecież dopiero początek.

Spełniony. Tak można dziś powiedzieć o starym amfiteatrze, którzy przeżył 56 lat i niejedno wydarzenie. Był miejscem pełnym wzruszeń i wspomnień. Nowy amfiteatr powstał dokładnie na jego miejscu, ale to zupełnie już inny obiekt. Sama tylko scena jest o połowę większa od tamtej. Jest również całkowicie zadaszona. I jest największą tego typu sceną w całym regionie.

Jej oficjalna historia zaczęła się z początkiem kadencji nowego burmistrza Czarnkowa. Rewitalizacja Parku Staszica wraz z przebudową amfiteatru stała się bowiem priorytetem kończącej się już kadencji. Ze strefy marzeń przeszła w rzeczywistość wiosną 2020 r., kiedy to miasto podpisało umowę z Autorską Pracownią Architektoniczną Jacka Bułata z Poznania na projekt amfiteatru. 

Koncepcja było szeroko konsultowana, a to oznaczało także długą listę pomysłów i poprawek. Ostatecznie projekt został zaakceptowany we wrześniu 2020 r., a mając już projekt można było starać się już o pieniądze. Udało się już za pierwszym razem; w tej sprawie Czarnków mógł liczyć na posłów Krzysztofa Czarneckiego i Marcina Porzucka. Amfiteatr dostał 10,8 mln złotych dofinansowania z Polskiego Ładu. Ostatecznie zbudowano go za 14,4 mln złotych.

                                     Fot. Grzegorz Wójcik/UM Czarnków

Jak się okazało, wykonawcę było trudniej zdobyć niż pieniądze na budowę. Potrzebne były aż trzy podejścia. Wyzwania podjęły się dwie chodzieskie firmy - Wykonawstwo, Projekty i Nadzory WPN Maciej Stasiak oraz Przedsiębiorstwo Weno. Plac budowy przejęły w kwietniu 2022 r., dokładnie dwa lata po podpisaniu umowy na projekt amfiteatru.

Budowa trwała niewiele ponad rok. Powstał nowoczesny obiekt spełniający nie tylko coraz wyższe wymagania artystów, +że na scenie gra Lady Pank. Wtedy pomieści znacznie więcej. Podobnie jak zaplecze z trzema garderobami. Z kolei na koronie powstała pergola i królestwo małej gastronomii. Cały obiekt jest oczywiście dostosowany do osób z niepełnosprawnościami. Lubi się też ze środowiskiem. Są panele fotowoltaiczne, a także podziemny zbiornik do zbierania deszczówki.

Jest już amfiteatr. Teraz kolej na park. Koszt rewitalizacji jest wstępnie szacowany na 15 mln złotych.

– mówi poseł Krzysztof Czarnecki.